Berthier

Karabiny systemu Berthiera

Karabinek powtarzalny Berthier Mle 1890

Historia konstrukcji

Wiele wad wytykano stosowanym w karabinach Lebela magazynkom rurowym. Podajnik napędzała długa sprężyna, mocno podatna na powstawanie odkształceń i pęknięcia. A ładowanie broni pojedynczymi nabojami jest po prostu powolne, co stawiało strzelca Lebela w gorszej sytuacji od jego niemieckiego przeciwnika, który był uzbrojony w karabin z magazynkiem pudełkowym, ładowanym za pomocą 5-nabojowych ładowników (systemu Mausera lub Mannlichera), który jednym ruchem szybko ładował pięć nabojów. Co gorsza pojemność magazynka rurowego zależała od długości lufy karabinu, co dodatkowo stawiało już na przegranej żołnierzy jednostek kawaleryjskich i służb technicznych, którzy zwykle byli uzbrajani w krótsze karabinki. Przy skróceniu lufy do pożądanej długości broni, pojemność magazynka rurowego zwykle zmniejszała się do zaledwie 3 nabojów kalibru 8 mm, ponieważ resztę miejsca zajmowała sprężyna i donośnik. Przy tym ładowanie karabinku z magazynkiem rurowym na koniu było jeszcze trudniejsze i powolniejsze, niż strzelca na ziemi. Gdyby udało się do francuskiej broni przenieść magazynek pudełkowy systemu Mannlichera i ładownik do karabinu/karabinku Lebela, można było by rozwiązań problem z powolnym ładowaniem broni, zastępując nowy system kłopotliwą „rurą”. Pojawił się jednak problem z przeprowadzeniem adaptacji krótkiego, pękatego naboju z wystającą kryzą do innego typu typu dosyłania. Z zadaniem stworzenia udanego ładownika symetrycznego na ten nabój poradził sobie już w 1887 roku, pracujący wówczas w Algierii inżynier kolejowy, który to już w historii konstruowania broni palnej – Émile André Berthier. Ogromna średnica dnia stosowanej francuskiej łuski – 16 mm, czyli o ¼ więcej niż niemiecki wariant od Mausera, odziedziczony po karabinie systemu Grasa sprawiła, że ładownik mieścił tylko trzy naboje. Aby zachować odpowiednią symetrię ładownika, liczba nabojów musiała być nieparzysta – inaczej ich kryzy po prostu zachodziły na siebie i ładownik musiał być by wkładany tylko jedną stroną, a więc byłby niesymetryczny, jak u Manllichera, co spowolniało by oczywiście ładowanie karabina. Mimo, że ładowanie i trzech ładowników, po trzy naboje trwało w przerobionym karabinie znacznie krócej, niż załadowanie w pełni oryginalnego karabinu Lebela (8 + 1), to francuska armia nie zgodziła się na wymianę karabinu. Tak daleko idąca zmiana wykoleiła by ze szczętem i tak już opóźniony plan przezbrojenia armii francuskiej, więc w karabinie odłożono go na później, a tymczasem pomysł Berthiera zastosowano w karabinku kawalerii Carabine Mle 1890 i lekko zmodernizowanego (dodanie koźlika, jak w karabinie Lebela M.93 i nożowego bagnetu) artyleryjski Musqueton Mle 1892. Skoro skrócony magazynek i tak mieścił tylko trzy naboje, zastąpienie ich ładownikiem na trzy było żadną stratą. Niewielka długość francuskiej broni sprawiła, że pozostawiono ciągłe, jednoczęściowe łoże, wyraźnie pogrubione w miejscu, gdzie osada zasłania magazynek. Karabinek ten był konstrukcją Berthiera, ale ponieważ przyjęła go do uzbrojenia komisja Lebela (karabinek był wraz z rewolwerem 8 mm ostatnimi modelami francuskiej broni, przy których pracował przed swoją śmiercią) – więc często jest także on nazywany „karabinkiem Lebela”, co wobec zastosowania odmiennego rozwiązania zasilania i zastosowanych rygli, powoduje powstanie sporego dysonansu poznawczego u badaczy tego zagadnienia.

Żołnierze Senegalscy z karabinami Berthiera Mle. 1892

Poza widocznymi z zewnątrz zmianami broń systemu Berthiera miała też kilka istotnych różnic wewnętrznych. Choć zamek i lufa pozostały z grubsza te same, co w karabinie, to Berthier stosownie do zmiany konstrukcji donośnika, który zastępował jednocześnie donośnik i podajnik karabinu Lebela, miał po raz kolejny zmieniony tłok zaporowy, tym razem z ryglami ułożonymi na wzór niemieckiego karabinu Gewehr 88 – prostopadłe do rączki zamkowej (w zaryglowanym zamku rygle ustawione pionowo). Ta zmiana, która spowodowała konieczność przebudowania całej komory zamkowej, sprawia, że w tzw. V Generacji karabinów, czyli ciągłość konstrukcyjna francuskich karabinów została poważnie zakłócona, ale ocalił ją identyczny trzon zamkowy, nadal wymagający demontażu zamka poprzez wykręcenie śruby, by wyjąć go do czyszczenia.

W drugiej połowie lat 90.-tych XIX wieku sytuacja z dostawami karabinów powtarzalnych systemu Lebela, wyglądała tragicznie. Zamówienie na łącznie 3 000 000 egzemplarzy, potem podniesione do 4 000 000 egzemplarzy, po ogłoszeniu planów niemieckich na zamówienie karabinów powtarzalnych Gewehr 88 (liczba 3 000 000 egzemplarzy), pozostało niezrealizowane nawet w połowie, a po wprowadzeniu do użytku szpiczastego pocisku z nabojem Mle 1886D, zapowiadało się na znak rychłego końca karabinu systemu Mle 1886, z jego rurowym magazynkiem. Jednak zamiast wprowadzić na jego miejsce przebudowany karabin systemu Berthiera, francuskie dowództwo popadło w uwielbienie dla montażu francuskich bagnetów na modłę generałów tzw. „starej szkoły” (vieille école), w drugą skrajność – nową taktykę tzw. „kroczącego ognia” i plany radykalnego przezbrojenia całej francuskiej armii w karabiny samopowtarzalne na nabój idealnego dla Francuzów kalibru, wynoszącego według wyliczeń francuskich balistyków – 6 mm. Chcąc jak najszybciej doprowadzić do tego, zanim według ich zdania – Niemcy ponownie ich przegonią, to teoretycy z jeune école (tzw „nowej szkoły”) zamiast czekać na wybór najlepszego modelu i rzucić wszystkie środki na jego szybki rozwój, uruchomili kilka prowadzonych równolegle programów rozwojowych, każdy z innym, niezamiennym, nabojem kalibru 6 mm. Rezultat był nietrudny do przewidzenia: 10 lat zmarnowanych na pościg za ułudą. Technika dostępna w tym okresie po prostu nie była w stanie sprostać wygórowanym oczekiwaniom. Klęska samej koncepcji pełnego przezbrojenia w broń samopowtarzalną, strzelającą nowoczesnym nabojem w łusce z wtokiem utrwaliła w uzbrojeniu armii francuskiej naboju Lebela na kolejne ćwierćwiecze.

Musqueton Mle 1892

Autor – zdjęcia: Dawid Kalka

Wrocław, Arsenał – Muzeum Militariów

Co jednak jest gorsze, spowodowało to utrwalenie pozbawionego teraz jakiejkolwiek konkurencji zmodyfikowanego karabinu Lebela – Mle 1886/93. Po bardzo kosztownej klapie nabojów karabinowych kalibru 6 mm, francuscy księgowi zaczęli także blokować dalszy rozwój amunicji kalibru 8 mm, wetując nawet tak sensowne zmiany, jak stworzenie na bazie udanego karabinka Mle 1892 – całkowicie nowej broni. Jednak takie próby trwały cały czas, owocując produkowanymi w krótkich seriach karabinami dla wojsk kolonialnych – Fusil Mle 1902 dla annamskiej (indochińskiej) piechoty morskiej (zamówienie na liczbę 22 500 egzemplarzy) i Fusil Mle 1907 dla strzelców senegalskich (zamówienie na liczbę 20 000 egzemplarzy). W ogóle wojska kolonialne miały w armii francuskiej znacznie lepszą pozycję w dziedzinie nowoczesnego uzbrojenia strzeleckiego, w mniejszym stopniu podlegając naciskom krajowych grup interesów, dość skutecznie odgradzanych przez Ministerstwo Kolonii, któremu nominalnie podlegały. Wystarczy choćby wspomnieć sprawę karabinów maszynowych. Podczas gdy tzw. „Armia Metropolitalna” musiała się męczyć z mocno nieudanym ciężkim karabinem maszynowym APX-Saint-Étienne konstrukcji i produkcji państwowych arsenałów, to wojska kolonialne kupiły sobie bardziej udane Hotchkissy, które były produkowane przez prywatną firmę. Ministerstwo Kolonii mogło sobie pozwolić na taką swobodę, bo było ono płatnikiem netto do budżetu państwa, podczas gdy tzw. Armia Metropolitalna wydawała środki pochodzące z budżetu państwowego. Nawet nadzorujący wojska kolonialne żołnierze francuscy byli formalnie urlopowani i nie podlegali księgowym Ministerstwa Wojny. I całe szczęście – bo dzięki temu powstał karabin typu Mle 1907 i był gotów, gdy ówczesna „zimna wojna” trwająca na granicy francusko-niemieckiej, po wypadkach w Sarajewie, przerodziła się szybko w konflikt o zasięgu niemal światowym. Nawet jednak wtedy z jego produkcją zwlekano i formalnie wprowadzono do uzbrojenia dopiero w 1915 roku, jako karabin Fusil Mle 1907/15, zwany, tym razem w pełni zasadnie – karabinem systemu Berthiera. W odróżnieniu od kolonialnych karabinów Mle 1907, nowy otrzymał w 1916 roku prostą rączkę zamkową, na wzór Lebela. Trudno powiedzieć, co myśleli na jej temat sami żołnierze, ale z pewnością odczuli tutaj pewną ulgę – nowy karabin był widocznie lżejszy do starszego Lebela. Jednak szybko się okazało, że nawet szybko ładowane trzy naboje do magazynka, to jednak stanowczo za mało, a lufa bez nakładki, która być może sprawdzała się przy karabinku, to w karabinie była nie do przyjęcia, parząc dłonie żołnierzy przy walce bezpośredniej na bagnety. W trakcie trwania tzw. Wielkiej Wojny wprowadzony został zmodyfikowany model, wyposażony w pięcionabojowy magazynek pudełkowy i nakładkę na lufę karabinu – oznaczony jako Fusil Mle 1916, który jednak wszedł do produkcji dopiero w 1918 roku, pod koniec I Wojny Światowej. Zanim do tego doszło, tradycyjnie pierwszą liczbę starszych karabinów, które poddano modyfikacji, tworząc z nich karabin Fusil Mle 1907/15 M.16. Samo łoże pozostało niemal nie zmienione, przedłużono jedynie magazynek, który teraz z niego wystawał. Ładownik przedłużono także, by mieścić teraz łącznie pięć nabojów – nadając mu formę jakby dwóch „zarośniętych” trójnabojowych. Mimo, że sama pozycja zatrzasku w broni pozostała niezmieniona, ładownik zachował po przedłużeniu symetryczną formę obecności dwóch występów do zatrzasku na tylnej ścianie. Dodatkową zaletą było to, że nowy karabin przyjmował dzięki temu oba typy ładowników, upraszczając jego zaopatrzenie. Niedługo potem, tej modyfikacji uległ także krótszy karabinek, w którego nowej, ujednoliconej dla wszystkich służb formie – Musqueton Mle 1916, gdzie wprowadzono wszystkie poprawki z karabinu Mle 1916. Co bardzo ciekawe, sam karabinek wszedł do produkcji niemal od razu, w maju 1917 roku i do końca wojny powstało ich około 800 000, gdy tymczasem, jego pierwowzór, czyli zmodyfikowany karabin Mle 1916 (i jego modyfikacja – Mle 1907/15 M.16), pojawiły się dopiero jesienią 1918 roku.

Karabiny powtarzalne systemu Berthiera w kolejnych jego wersjach trafiały przede wszystkim do jednostek pierwszoliniowych. Rosnące straty podczas wojny i nie wystarczająca produkcja karabinów (największe rządowe arsenały nadal produkowały karabiny systemu Lebela), spowodowało, że wycofywanie starszych karabinów postępowało bardzo powoli i dopiero wraz z końcem działań wojennych w Europie – jesienią 1918 roku udało się zauważyć szybsze zastępowanie starszych karabinów i karabinków Lebela przez karabiny i karabinki Berthiera. Sama sytuacja miała się zmienić bardzo radykalnie przez zamówienie w amerykańskich zakładach Remingtona w Stanach Zjednoczonych, ale zanim jednak ich produkcję na dobre, zdążono uruchomić, to wojna w Europie się skończyła i do Francji dostarczono tylko 9440 egzemplarze. Już po samym zakończeniu wojny modyfikację M.16 wprowadzono także do modeli kolonialnych, tworząc z nich odmiany: Mle 1902 M.16 i Mle 1907 M.17. Cały czas trwała także przeróbka wczesnych modeli karabinów i karabinków systemu Berthiera, np. modelu Mle 1907/15 do standardu M.16, ale w grudniu 1918 roku cały proces przeprowadzania modyfikacji (poza bronią używaną przez oddziały kolonialne) przerwano, wracając do karabinów Lebela, jako wzoru standardowego. Ogółem w latach 1914-1918 armia francuska otrzymała na swoje wyposażenie 2 375 000 karabinów i karabinków systemu Berthiera wszystkich odmian.

Uroczystości X-lecia istnienia Korpusu Ochrony Pogranicza w kompanii KOP stacjonującej w Turylczu. Defilada oddziałów KOP uzbrojonych w karabiny Berthier wz. 1916 przed Domem Ludowym w Turylczu

Mimo swojej masy wynoszącej 4,41 kg i długości broni, nadającej się do wszystkiego, tylko nie do walki w okopach – 1830 mm z nałożonym bagnetem – karabin systemu Lebela stanowił wówczas podstawowe uzbrojenie francuskiego piechura, co było widoczne niemal do wybuchu kolejnego światowego konfliktu., a w oddziałach Francuskiej Legii Cudzoziemskiej były one używane jeszcze podczas lat 50.-tych w Indochinach i w Afryce. Znaczna masa broni powodowała powstawanie niewielkiego odrzutu broni, a z dopracowaną „aerodynamicznie” amunicją Mle 1886D i zmienioną lufą w modelu M.93 stal się bardzo udaną bronią używaną przez strzelców wyborowych, zwłaszcza po wyposażeniu niektórych modeli w celownik optyczny typu APX 1916. Trwająca do 1920 roku produkcja przyniosła łącznie 2 880 000 egzemplarzy karabinów Lebel, nigdy nie dosięgając wyznaczonego 4 milionów sztuk. Za utrzymaniem ich w francuskich oddziałach liniowych przemawiało, że ich masywna komora zamkowa lepiej znosiła przeciążenia związane z użyciem garłacza VB – standardowego granatnika karabinowego armii francuskiej.

Fusil Mle 1907/15

Autor – zdjęcia: Dawid Kalka

Drzonów, Lubuskie Muzeum Wojskowe

Dalsze dzieje

Wraz z wprowadzeniem w armii francuskiej następny, pojawił się problem, który jeszcze spotęgowało zakończenie działań wojennych, co zrobić z ogromnymi zapasami karabinów Lebela – Mle 1886/93 i karabinów systemu Berthiera. Jeszcze w czasie trwania wojny Francja bardzo hojnie zaopatrywała w nie swych sojuszników głównie na Bałkanach – Serbię, Rumunię i Grecję, ale także armię Belgijską, a nawet carską Rosję. Część zapasów udało się następnie sprzedać do państw powstających w powojennej Europie, takich jak Polska. Pewna ilość trafiła tam, gdzie akurat toczyły się lokalne wojny – do Ameryki Południowej, Chin czy Hiszpanii. Były to jednak partie niewielkie, w porównaniu z posiadanymi egzemplarzami na wojskowych składnicach. Poza tym na rynku międzynarodowym było po I Wojnie Światowej tyle broni o znacznie lepszych parametrach, że francuskie karabiny kupowano niechętnie, tylko gdy sama sytuacja tego wymuszała, albo był kładziony nacisk polityczny, jak to było np. w Polsce.

Żołnierz 48. Regimentu Piechoty, Wielka Wojna

Sama Francja do końca lat 30.-tych XX wieku nie potrafiła pozbyć się zapasów Lebeli, stajać się w pewnym stopniu „zakładniczką” własnej dumy i zapobiegliwości. Mimo coraz mocniej szerzącego się pacyfizmu, nikt nie chciał przyjąć odpowiedzialności za utylizację niepotrzebnych zapasów broni. Zamiast zezłomować niepotrzebne już karabiny (które coraz mocniej się zestarzały na tle konkurencji), podejmowano więc kolejne, często rozpaczliwe próby modernizacyjne broni, co miało w zamyśle przynieść duże oszczędności finansowe. Przeróbką, która mogła na jakiś czas poprawić sytuację, byłoby przystosowanie części karabinów Lebela i Berthiera do strzelania amunicją w łusce z wtokiem 7,5 mm x 54 mm (Mle 1929C). W 1929 roku powstał karabin i karabinek Mle 1886 M.27 w którym wymieniono lufę: kb – 600 mm, kbk – 500 mm, gdzie zastosowano nowy, który to już z rzędu tłok zaporowy i lekko wystający z łoża ładowany z łódki pudełkowy magazynek systemu Mausera na pięć nabojów. Mimo obiecujących wyników po przeprowadzonych badaniach partii prototypowej, produkcję zatrzymano, ponieważ w międzyczasie zapadła decyzja o przyjęciu całkowicie nowego karabinu. Ślimaczące się prace nad przyszłym karabinem Fusil MAS Mle 1936 sprawiły, że w połowie lat 30.-tych XX wieku, mimo przyjęcia do użytku nowego naboju karabinowego i ręcznego karabinu maszynowego FM Mle 1924/29 (Chatellerault) w jednostkach piechoty wciąż używano karabinów systemu Lebela czy Berthiera – nabój kalibru 8 mm, do ręcznego karabinu maszynowego stosowany był nabój 7,5 mm, natomiast wsparcie ogniowe zapewniały ciężkie karabiny maszynowe Hotchkiss lub Saint-Étienne Mle 1917, zmodyfikowane do strzelania z sztywnej taśmy amunicyjnej od Hotchkissa – także na nabój karabinowy kalibru 8 mm. Ponieważ nowy karabin miał dysponować krótszą lufą, braki postanowiona nadrobić poprzez przerabianie cześć starych Lebelów na karabinki, oznaczone jako Mle 1886/93 R.35. W odróżnieniu od niedoszłego Mle 1886 M.27 z magazynkiem pudełkowym, nowy magazynek miał zachować swój magazynek rurowy, co jak przewidywano z założeniami z 1890 roku – zawierał tylko trzy naboje. Zanim jednak uruchomiono jego produkcję – Mle 1936 (MAS) został przyjęty do uzbrojenia i pierwsze egzemplarze zaczęły trafiać na wyposażenie francuskich żołnierzy. Poręczne karabinki R.35 zaczęły trafiać do drugiej linii, do jednostek żandarmerii wojskowej (plutony regulacji ruchem), artylerii i załóg fortecznych. Jednocześnie, powstał wtedy mocno analogiczny do Lebela M.27 projekt karabinu 7,5 mm systemu Bertiera, oznaczony jako Mle 1907/15 M.34 – także ostatecznie zarzucony, ale dopiero po wykonaniu 40 000 egzemplarzy.

Ładowniki amunicyjne do karabinów Berthier

Autor – zdjęcia: Dawid Kalka

Wrocław, Arsenał – Muzeum Militariów

Po klęsce Francji w czerwcu 1940 roku – „niechciany” prezent po francuskiej armii otrzymał Wehrmacht. Stałe niedobory broni sprawiły, że antyczne karabinki Lebela, oznaczone w niemieckiej armii jako Gewehr 301(f) i karabiny systemu Berthiera – Gewehr 302(f) zostało wyposażonych znaczna część niemieckich załóg, które obsadzały powstający w późniejszych latach tzw. Wału Atlantyckiego i były powszechnie stosowane w oddziałach paramilitarnych, takich jak Służba Pracy Rzeszy – RAD. Pewna liczba tych karabinów trafiła w ręce konspiratorów i partyzantów (głównie polskich). Co może być tutaj zaskakujące – w okresie po zakończeniu wojny Francuzi zdobyli olbrzymie ilości karabinków niemieckich – K98k i innych modeli, to zupełnie przestarzały już Lebel nadal był używany przez różne jednostki wartownicze i terytorialne. Pojawiały się one wówczas w prowadzonych przez Francuzów wojnach, toczących się w Indochinach czy Algierii. Później były one spotykane już znacznie rzadziej, ale ostatnie karabiny tego typu zostały wycofane z francuskich magazynów dopiero w latach 80.-tych XX wieku. Najdłuższe życie posiadały karabinki Lebela – Mle 1886 R.35 oraz Berthiera – Mle 1916, które przez jednostki policyjne były przebudowywane na garłacze, służące do miotania ładunków gazu łzawiącego.

Francuscy żołnierze uzbrojeni w karabiny powtarzalne Berthiera Mle 1907/15

Karabinki

  • Mle 1890 (w Polsce wz. 1890) – pierwszy karabinek Berthiera wprowadzony do uzbrojenia. Produkowany w kilku mało różniących się wersjach dla kawalerii, kirasjerów, żandarmerii i artylerii. Posiadał zamek cylindryczny, obrotowy, a przy zamkniętym i zaryglowanym zamku rygle znajdują się w pozycji pionowej. Magazynek trójnabojowy z symetrycznym ładownikiem i umieszczony w jednolitym łożu. Lufa bez nakładki, celownik ramkowo-schodkowy o nastawach 200–2000 metrów. W okresie międzywojennym znajdował się w uzbrojeniu Wojska Polskiego.

  • Mle 1892 (w Polsce wz. 1892) – ujednolicona wersja karabinka opracowana w 1892.

  • Mle 1892 M16 (Berthier Mle1916, w Polsce wz. 16) – zmodernizowana wersja z 1916. Nowy pięcionabojowy magazynek i nakładka na lufę.

Fusil Mle 1907/15 M.16 (lub Mle 1916)

Autor – zdjęcia: Dawid Kalka

Wrocław, Arsenał – Muzeum Militariów

Karabiny

  • Mle 1907 (model Tonquinos) – karabin będący długolufową wersją karabinka Mle1892. Magazynek trójnabojowy, lufa bez nakładki, celownik ramkowo-schodkowy o nastawach 250–2400 metrów.

  • Mle 1907/15 (w Polsce wz. 07/15 lub wz. 15) – wersja zmodernizowana o mniejszej masie. Zamek czterotaktowy ryglowany symetrycznie dwa pionowe rygle. Zastosowano w nim magazynek pudełkowy na trzy naboje, który nie wystawał z łoża. Celownik schodkowo–ramkowy z wyciętą trapezowo szczerbinką. W drewnianą nakładkę wyposażono lufę. Bagnet kłujny. W okresie międzywojennym znajdował się w uzbrojeniu Wojska Polskiego.

  • Mle 1907/15 M16 (Berthier Mle 1916, w Polsce wz. 16) – karabin będący połączeniem mechanizmów Berthiera z łożem wzorowanym na karabinie Lebel Mle 1886. Magazynek pięcionabojowy wystający z łoża i zakryty od dołu wieczkiem, do którego można było dostosować 3-nabojowe ładowarki. Posiadał nakładkę na lufę. W okresie międzywojennym znajdował się w uzbrojeniu Wojska Polskiego.

  • Mle 1907/15 M34 – ostatnia wersja karabinu Berthiera. Karabiny M34 powstawały przez przeróbkę starszych modeli Berthiera. Nowa lufa kalibru 7,5 mm i ładowany z łódki magazynek wzorowany na konstrukcji Mausera. Poza karabinem piechoty (z prostą rączką zamkową) istniała wersja przeznaczona dla kawalerii (z rączką zamkową zgiętą w dół i bagnetem Mle 1892).

Sprzęt wojskowy zdobyty przez Niemców w czasie kampanii francuskiej. Wśród sprzętu widoczne m.in. karabiny Berthier Mle 07/15, ckm Hotchkiss wz. 14, hełm wojsk pancernych wz. 35 (na prawo od stojącego żołnierza niemieckiego), hełmy wz. 15 (“Adrian”) oraz maski przeciwgazowe ANP-T31

Opis techniczny: Mle 1907/15 M16

Modyfikacja polegała na zastosowaniu pojemniejszego, 5 nabojowego magazynka w miejsce dotychczasowego, na 3 naboje 8mm. Broń posiada zamek tłokowy, ślizgowo-obrotowy, czterochwytowy, magazynek pudełkowy, wystający z łoża, ładowano za pomocą 5 nabojowych łódek. Lufa gwintowana o czterech bruzdach lewoskrętnych, przyrządy celownicze złożone z muszki i celownika ramkowo-schodkowego, wyskalowanego od 250 metrów do 2400 metrów. Karabin z długim łożem i nakładką sięgającą tylnego bączka, kolba z szyjką i wyodrębnionym grzbietem zaopatrzona w stalowe okucie stopki. Przedni bączek z koźlikiem i osadą do bagnetu. Do broni stosowano długi bagnet kłujący o czwórgrannej w przekroju głowni. Karabin Berthiera powstał na bazie karabinka wz.1892. Wprowadzenie go do uzbrojenia armii francuskiej miało zniwelować przewagę, jaką armiom krajów ościennych zapewniały karabiny powtarzalne wyposażone w magazynki pudełkowe. We Francji, bowiem standardowym karabinem pozostawał Lebel wz.1886/93, wyposażony w przestarzały magazynek rurowy. Podczas Pierwszej Wojny Światowej karabiny Berthiera obu wzorów (1907/15 i 1907/15 M.16) współwystępowały z Lebelami, a pod koniec konfliktu broń tego systemu stała się najbardziej rozpowszechnioną w armii francuskiej.

Karabiny Berthiera (oznaczone w Polsce jako wz.16) trafiły do Polski w 1919 roku wraz z Błękitną Armią gen. Józefa Hallera. Liczba ich zwiększyła się znacznie na początku lat 20. za sprawą dodatkowych zakupów i wymiany zagranicznej. Przyjęcie broni systemu Mausera, jako standardowej w Wojsku Polskim, zapoczątkowało proces stopniowego wycofywania francuskich karabinów z pierwszoliniowych oddziałów. W 1939 roku w karabiny Berthiera i Lebela wyposażono żołnierzy niektórych jednostek Obrony Narodowej.

Podstawowe dane taktyczno-techniczne: Musqueton Mle 1892

  • Kaliber lufy – 8 mm

  • Zastosowany nabój – 8 mm x 51R mm

  • Długość całkowita broni – 943 mm

  • Długość stosowanej lufy – 450 mm

  • Masa niezaładowanej broni – 3100 g

  • Pojemność i typ magazynka – systemu Mannlicher, magazynek pakietowy o pojemności 3 nabojów

Pamiątkowo fotografia żołnierzy piechoty z 169. Regimentu

Podstawowe dane taktyczno-techniczne: Fusil Mle 1907/15

  • Kaliber lufy – 8 mm

  • Zastosowany nabój – 8 mm x 51R mm

  • Długość całkowita broni – 1306 mm

  • Długość stosowanej lufy – 804 mm

  • Masa niezaładowanej broni – 3800 g

  • Pojemność i typ magazynka – systemu Mannlicher, magazynek pakietowy o pojemności 3 nabojów

Musqueton Mle 1916

Autor – zdjęcia: Dawid Kalka

Muzeum Powstań Śląskich – Świętochłowice

Podstawowe dane taktyczno-techniczne: Fusil Mle 1907/15 M.16 (lub Mle 1916)

  • Kaliber lufy – 8 mm

  • Zastosowany nabój – 8 mm x 51R mm

  • Długość całkowita broni – 1306 mm

  • Długość stosowanej lufy – 804 mm

  • Masa niezaładowanej broni – 4200 g

  • Pojemność i typ magazynka – systemu Mannlicher, magazynek pakietowy o pojemności 5 nabojów

Bagnet

Autor – zdjęcia: Dawid Kalka

Wrocław, Arsenał – Muzeum Militariów

Podstawowe dane taktyczno-techniczne: Musqueton Mle 1916

  • Kaliber lufy – 8 mm

  • Zastosowany nabój – 8 mm x 51R mm

  • Długość całkowita broni – 943 mm

  • Długość stosowanej lufy – 450 mm

  • Masa niezaładowanej broni – 3300 g

  • Pojemność i typ magazynka – systemu Mannlicher, magazynek pakietowy o pojemności 5 nabojów

Bibliografia

  1. Leszek Erenfeicht, Marcin Ochman, Lebel époque: najtrwalsza prowizorka nowoczesnej Europy, Strzał magazyn o broni Nr. 20/2015, Magnum-X

  2. Lubuskie Muzeum Wojskowe – Drzonów

  3. Karabiny karabinki i pistolety maszynowe Encyklopedia długiej broni wojskowej XX wieku – Żuk Aleksandr B.

  4. Witold Głębowicz, Roman Matuszewski, Tomasz Nowakowski: Indywidualna broń strzelecka II wojny światowej, Warszawa 2010

  5. Muzeum Wojska Polskiego – Warszawa

  6. Muzeum Powstań Śląskich – Świętochłowice

  7. https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Berthier_rifle
image_pdfimage_printDrukuj
Udostępnij:
Pin Share
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments