Fritz X

Lotnicza bomba kierowana Ruhrstahl SD 1400 X

Czechy, Praga – Muzeum Lotnictwa Kbely

W okresie trwania II Wojny Światowej zaprojektowano i wdrożono na służbę wiele odmian uzbrojenia, które wyznaczyły całkowicie nową ścieżkę w rozwoju przyszłej wojskowości. Prace nad „nowoczesnymi” środkami walki, wykorzystującymi najnowsze zdobycze techniki zgoła niemilitarnej, które były prowadzone od końca lat 30.-tych XX wieku, m.in.: w Niemczech. W tym okresie powstał projekt kierowanej falami radiowymi bomby przez żołnierzy nazywanej Fritz X. Jak skuteczna była to broń, można było się przekonać w drugiej połowie 1943 roku.

Rys historyczny

Kierowana bomba lotnicza Fritz-X krótko po zwolnieniu z podwieszenia, jeszcze w fazie lotu poziomego

Idea budowy kierowanych bomb, zdolnych precyzyjnie trafiać na wyznaczone cele z kilkukilometrowego pułapu, narodziła się w głowach niemieckich konstruktorów już w trakcie trwania w Hiszpanii wojny domowej. Inicjatorem tego rodzaju prowadzonych badań był wówczas niespełna 35-letni, absolwent Politechniki w Monachium i Aachen, doktor inżynier Max Otto Kramer, jeden z ówczesnych autorytetów w dziedzinie aerodynamiki, pracujący w Niemieckim Instytucie Aeronautyki (Deutsche Versuchsanstalt für Luftfahrt) w Berlinie. Pierwsze próby z wykorzystaniem mocno eksperymentalnej, naprowadzanej za pomocą fal radiowych bomby lotniczej o masie 250 kilogramów, której próby przeprowadzono już w 1939 roku. Ich mocno pozytywne efekty sprawiły, że to, iż w ten program włączyły się nowe, niemieckie zakłady przemysłowe, w tym zakłady Rheinmetall-Borsig Aktiengesellschaft, Siemens oraz Telefunken. Warto tutaj zaznaczyć, że niemal równocześnie inny projekt, Gustav Schwarz opracował model prototypowy, bardzo podobnej broni, wyposażonej w system autopilota. Zastosowanie tego rozwiązania miało umożliwić dokonanie zrzutu z dala od możliwego ognia przeciwlotniczego nieprzyjaciela, a zarazem gwarantować osiągniecie przez bombę lotniczą wyznaczonego celu.

Prototyp nowej, ważącej blisko 1500 kilogramów niemieckiej bomby kierowanej, mającej skutecznie niszczyć opancerzone jednostki pływające nieprzyjaciela, powstał na początku 1940 roku, jednak na rozpoczęcie oficjalnych testów lotniczych należało jednak poczekać kolejne dwa lata. We wrześniu 1942 roku w ramach Sił Powietrznych III Rzeszy – czyli Luftwaffe, powołano do życia specjalną jednostkę, której żołnierze sprawdzić mieli przydatność wynalazku, stworzonego przez doktora Kramera. Otrzymała ona nazwę Erbrobungs und Lehrkommando 21. Dowódcę tego zgrupowania mianowano majora Petera Deschnera, a jako jego baza macierzysta wybrane zostało leżące na wyspie Uznam lotnisko Garz. Testy z wykorzystaniem dwusilnikowych samolotów bombowych typu Heinkel He 111, prowadzone były nad Bałtykiem: cele podczas tych testów to były wykorzystywane zakotwiczone wraki statków. Produkcje seryjną nowego uzbrojenia, pod oznaczeniem Ruhrstahl SD 1400 X, Kramer X-1 lub w skrócie FX-1400, zostało uruchomione w zakładach spółki akcyjnej Ruhrstahl AG z siedzibą w nadreńskim mieście Witten oraz Rheinmetall-Borsig w Düsseldorfie (fabryka w Berlinie-Marienfelde) na przełomie 1942 roku i 1943 roku, chociaż według innych danych, produkcja faktycznie ruszyła dopiero w kwietniu 1943 roku. Przez kolejne kilkanaście miesięcy powstało łącznie 1400 egzemplarzy tego typu bomb lotniczych. Mniej więcej, aż 600 sztuk zostało użytych podczas trwania testów lub w walce, zaś pozostałe nie zdołały opuścić zakładów produkcyjnych lub nieuszkodzona wpadła w ręce sił alianckich. Wytwarzanie prezentowanego rodzaju broni, która według przyjętych założeń miała w liczbie 750 egzemplarzy miesięcznie opuszczać bramy fabryki, zakończyło się w październiku 1944 roku.

Amerykański rysunek bomby przeciwpancernej PC 1400 , będącej podstawą dla Fritz X

Opis konstrukcji

Nazywany przez niemieckich żołnierzy Fritzem X, bomba kierowana miała 3260 mm długości, 560 mm średnicy i charakteryzowała się ona masą całkowitą 1570 kilogramów. Jej zasadniczą część stanowiła tutaj głowica bojowa, wzorowana na zastosowanej w przeciwpancernym wariancie Splitterbombe dickwandig 1400 (SD 1400). Wewnątrz ostro zakończonego, grubościennego korpusu znajdowało się 320 kilogramów ładunku wybuchowego Amatolu, czyli mieszanki azotanu amonu oraz trotylu. Wykorzystanie tego typu materiału, bardziej podatnego na zbrylowanie i samozapłon w efekcie uderzenia, było mniej kosztowne niż wypełnienie głowicy czystym ładunkiem trotylu. Eksplozję powodował reagujący z opóźnieniem zapalnik uderzeniowy. Do głowicy bojowej przymocowane były cztery, trapezoidalne, nachylone pod kątem 28 stopni skrzydła o rozpiętości 1350 mm. Z tyłu zamontowano obszerny, zamknięty statecznik z wbudowanymi antenami odbiornika fal radiowych oraz elektromagnesami. Bomba ta została wyposażona w stałe hamulce aerodynamiczne.

Schemat bomby naprowadzanej Fritz X

Przekaz nadawany z nadajnika samolotowego pozwalający na sterowane bombą umożliwiało urządzenie typu Funkgerätsatz 203b Strassburg – przyrząd ten, zarówno jak nadajnik Funkgerätsatz 203 III Kehl, opracowany został już w styczniu 1940 roku. Zasilanie odbywało się za pomocą 24-voltowej baterii, umieszczonej w ważącym 120 kilogramów, cylindrycznym korpusie. Za zmianę toru lotu broni odpowiadało łącznie 6 przerywaczy, po 2 odpowiedzialne za kierunek lotu oraz zasięg, połączona z integralnym żyroskopem para, zapobiegających wpadaniu bomby FX-1400 w ruch obrotowy. Całość zespołu uzupełniał smugacz w kolorze białym lub błękitnym (później zastosowano również w kolorze zielonym i czerwonym), dzięki któremu bombardier widział oddzieloną od samolotu broń. Jednak wiadomo, że niektóre użyte bojowo bomby zostały wyposażone w lampy, zamiast w smugacze. Pojedyncza bomba podczepiana była do kadłuba samolotów bombowych Dornier 217 – w nadajniku Funkgerätsatz 203 III Kehl wyposażono warianty K-2, K-3 oraz M-2 tego model samolotu oraz Heinkel 177 – instalowana centralnie pod kadłubem, za pomocą uchwytu typu ETC 2000/XII.

Kierowanie tego typu bronią z kabiny samolotu dokonującego zrzutu, odbywało się za pomocą, wyposażonej w pojedynczą dźwignie konsoli Funkgerätsatz 203 III Kehl. Fale radiowe nadawane były w paśmie od 48,2 MHz do 49,9 MHz. Ciekawostkę stanowi tutaj fakt, że oprócz standardowej wersji prezentowanego oręża, powstał także wariant eksperymentalny, który był sterowany za pomocą przewodu miedzianego o grubości 0,2 mm i długości 10 000 metrów (w Niemczech, tak zwany system Düren-Detmold). Rozpatrywano także możliwość śledzenia lotu bomby za pomocą kamery i odbiornika telewizyjnego.

Samolot bombowy Dornier 217 K-3

Zgodnie, z przyjętymi wytycznymi niemieckiego projektanta, zrzut bomby Fritz X nastąpić powinien z pułapu minimalnego 4000 metrów. Maksymalny zasięg szacowano na 9000 metrów. Jednak jak się szybko okazało, skuteczne wykorzystanie bomby Fritz X było skuteczne na połupie nawet dwukrotnie mniejszym. Odbywało się ono dwuetapowo: w ciągu pierwszych 15 sekund bomba ta szybowała po torze balistycznym, następnie bombardier przechodził na jej właściwe naprowadzanie, przez cały czas obserwując to lotu przez standardowy celownik typu Lofte 7D Bombenzielgerät. Odpowiednio prowadzona na wyznaczony cel FX-1400 była w stanie trafić z dokładnością do 30 metrów. Konstrukcja zastosowanej głowicy bojowej oraz moc uderzenia sprawiały, że przebijała ona pancerz stalowy o grubości do 130 mm.

System opracowany przez Maxa Kramera miała jednak także słabe strony. Należała do nich przede wszystkim konieczność zmniejszenia prędkości samego samolotu-nosiciela, z którego nastąpiło odpalenie oraz obranie podczas naprowadzania stałego kursu i pułapu. Co więcej, aby skutecznie kierować zrzutem samolot, nie mógł przelecieć nad wyznaczonym celem przed trafieniem go bombą. Dlatego też wykorzystany do tego celu samolot bombowy Dornier lub Heinkel mógł z duża łatwością stać się celem dla alianckich myśliwców lub dział przeciwlotniczych nieprzyjaciela.

Włoski pancernik Roma wkrótce po ukończeniu budowy

Podstawowe dane taktyczno-techniczne

  • Wymiary konstrukcji:

  • Długość – 3260 mm

  • Średnica – 560 mm

  • Rozpiętość skrzydeł – 1350 mm

  • Masa bojowa – 1570 kg

  • Masa ładunku wybuchowego – 320 kg

  • Pułap zrzutu bomby (według producenta) – od 4000 m do 7000 m

  • Prędkość spadania – 343 m/s

  • Przemijalność głowicy bojowej – około 130 mm

Wykorzystanie bojowe

Bomba kierowania Ruhrstahl Fritz X przekazano na służbę nie później niż około połowy 1943 roku. Zadanie prowadzenia regularnych ataków na okręty sił sprzymierzonych z wykorzystaniem właśnie tej broni spoczęło na barkach żołnierzy tylko jednego zgrupowania sił powietrznych Luftwaffe. Był on sformowany we wrześniu 1942 roku w leżącym na terenie okupowanej wówczas Grecji lotnisku Kalamaki, był nim III Dywizjon 100. Skrzydła Bombowego „Wiking” (III Gruppe Kampfgeschwader 100 Wiking), którego trzon stanowili tutaj lotnicy 126. Morskiego Dywizjonu Rozpoznawczego (Aufklärungsgruppe See 126). Formacje tę wyposażono w samoloty bombowe Dornier Do 217 K, a latem roku następnego przebazowano do Istres, niedaleko Marsylii.

Trafienie pancernika „Roma”

Debiut bojowy bomby naprowadzanej FX-1400 miało miejsce 21 lipca 1943 roku. Tego dnia wspomniana wyżej jednostka przeprowadziła serię ataków lotniczych na pozycje sił alianckich w rejonie Mesyny oraz port Augusta na Sycylii. Zdecydowanie większy sukces przyniosły dowodzonej w tym czasie przez kapitana Bernharda Jope formacji działania nad znajdującą się w sąsiedztwie Sardynii, wysepki Asinara, 9 września 1943 roku. Celem uderzenia formacji Luftwaffe był zespół włoskich okrętów zmierzających w celu poddania się aliantom w stronę Malty z baz w Genui i La Spezii, składający się z trzech włoskich pancerników: „Roma”, „Italia” i „Vittorio Veneto”, sześciu krążowników, ośmiu niszczycieli i czterech torpedowców. Pierwszy, przeprowadzony z użyciem standardowych bomb lotniczych atak ten nie przyniósł korzystnego dla Niemców rozstrzygnięcia w związku z czym o godzinie 15.50 czasu miejscowego, nad włoskimi jednostkami z trójkolorową banderą pojawiło się od jedenastu do piętnastu samolotów bombowych Dornier 217 K z Istres. Jeden z tych kluczy, kierowany przez porucznika Heinricha Schmertza, który ruszył w kierunku włoskiego pancernika „Roma” – okrętu flagowego dowódcy zespołu, admirała Carlo Bergaminiego. O godzinie 15.52 pierwsza bomba kierowana Fritz X trafił w śródokręcie, przebijając jego kadłub na wylot, eksplodował pod dnem, niszcząc cztery przedziały kotłowni i część maszynowni. Kolejna bomba lotnicza wbiła się w pokład za drugą wieżą artylerii głównej, wywołując pożar i eksplozję zmagazynowanych zapasów amunicji kalibru 380 mm i 152 mm. W ciągu następnych niespełna 20 minut, jednostka włoska przełamała się w pół i szybko zatonęła zabierając ze sobą 1326, spośród 1948 członków ząłogi. Wśód tych poległych znalazł się włoski admirał Bergamini oraz wszyscy oficerowie jego sztabu. Podczas tego samego ataku III Gruppe Kampfheschwader 100 zdołała jeszcze poważnie uszkodzić inny włoski pancernik – „Italia”, któremu kierowana radiowo bomba zablokowała ster, a sam okręt naprał tez około 800 ton wody.

Autor – zdjęcia: Dawid Kalka

Czechy, Praga – Muzeum Lotnictwa w Kbely

Tej samej doby sprzymierzenie rozpoczęli realizację założeń operacji „Avalanche” – alianckiego desantu w rejonie Salerno. Trzeciego dnia działań samoloty bombowe Dornier 217 K, dowodzone przez kapitana Jope wzięły na celowniki przede wszystkim okręty Marynarki Stanów Zjednoczonych. Pierwszym z nich stał się lekki krążownik USS „Philadelphia”, jednak w dniu 11 września mimo eksplozji bomby Fritz X w jego bliskiej odległości nie udało się Niemcom zadać mu poważniejszych strat (w dniu 17 września atak na jednostkę ponowiono, z dwukrotnie większą skutecznością, jednakże o te starcie okręt przetrwał). Kolejne bomby FX-1400 w dniu 11 września około godziny 10.00 czasu miejscowego trafiła w strop wieży innego amerykańskiego krążownika – USS „Savannah”, przebijając łącznie trzy podkłady i ostatecznie eksplodując w magazynie amunicyjnym. Spowodowało to poważne uszkodzenie bakburty i wyłącznie jednostki z działań nie tylko w czasie trwania bitwy, ale także przez kolejny niemalże rok. Po 8 godzinach usuwania powstałych uszkodzeń, krążownik ten został odholowany na Maltę. Straty wśród załogi wyniosły 167 zabitych marynarzy, kolejnych 15 odniosło poważne rany, a 4 przez 60 godzin przebywało uwięzionych w zalanej części okrętu. Ostatecznie, drogą przez Tunis, Algier oraz następnie Bermudy, krążownik USS „Philadelphia” dotarł do Stanów Zjednoczonych.

W dniu 13 września 1943 roku III Dywizjon Kampfgeschwader 100 ponowił uderzenie na flotę sprzymierzonych ostrzeliwującą cele lądowe z zatoki Morza Tyrreńskiego. Jedna z bomb kierowanych przebiła siedem pokładów brytyjskiego krążownika HMS „Uganda” i eksplodowała pod kilem. Wybuch pożar, a w jego efekcie śmierć poniosło 16 marynarzy Royal Navy, a sam okręt wypełnił się 1300 tonami wody morskiej. Wskutek zamieszania wywołanego nalotem okręt zderzył się też z krążownikiem HMS „Dehli”, co przypieczętowało uszkodzenia oraz konieczność odholowania jednostki na Maltę.

Po trzech dobach Królewska Marynarka Wojenna po raz kolejny stałą się celem zgrupowania lotniczego z Istres. Tym razem samoloty bombowe Dornier 217 K ruszyły naprzeciw zespołu złożonego z brytyjskich pancerników HMS „Warspite” oraz HMS „Valiant” osłanianych przez łącznie 6 niszczycieli, włączając polski ORP „Piorun”. FX-1400 zrzucona z samoloty dowódcy dywizjonu przebiła sześć pokładów słynnej „Starej Damy”, a dwie inne wybuchły w bezpośrednim sąsiedztwie okrętu wojennego. W wyniku poniesionych uszkodzeń, okręt ten całkowicie stracił sterowność i został zalany ilością 5000 ton wody morskiej. Pod eskortę grupy 10 niszczycieli, prowadzonej przez ORP „Ślązak”, popłynął do portu w La Valetta, a stamtąd trafił do Wielkiej Brytanii.

Krążownik lekki Uganda, pierwszy z okrętów brytyjskich biorących udział w operacji „Avalanche”, który uległ uszkodzeniu w rezultacie bezpośredniego trafienia przez bombę kierowaną

Podczas trwania alianckiego desantu pod Salerno, kierowane radiowo bomby lotnicze projektu doktora Kramera uszkodziły ponadto dwie jednostki pływające pod holenderską banderą: kanonierkę „Flores” oraz niszczyciel „Loyal”. Bomby kierowane Fritz X zrzucono też prawdopodobnie na parę amerykańskich statków handlowych: SS „Bushrod Washington” oraz SS „James W. Marshall”. Chociaż nie można wykluczyć, że statki te zostały zaatakowane wówczas przez drugi rodzaj bomby sterowanej, używanej przez siły Luftwaffe, podczas walk w rejonie Morza Śródziemnego – Henschel 293.

Pewnego rodzaju punktem zwrotnym w historii wykorzystania prezentowanego w artykule uzbrojenia, a raczej pośpiesznego wdrażania przez samych aliantów środków mających na celu chronić jednostki pływające przez skutkami lotniczych ataków z wykorzystaniem bomb naprowadzanych FX-1400 był zień 27 września 1943 roku. To właśnie wtedy, na zdobytym lotnisku Foggia wpadł w ręce żołnierzy alianckich zapas bomb kierowanych – tak wariantu Fritz X jak i Henschel 293. Ponadto już na początku następnego roku, na Korsyce siły alianckie zdobyły niemal niezniszczony samolot bombowy Heinkel 177 z kompletną aparaturą naprowadzania FuG 203 III Kehl. Przeprowadzona analiza konstrukcji pozyskanego na Niemcach sprzętu zintensyfikowała prace nad odpowiednimi urządzeniami zakłócającymi emisję fal radiowych, które wykorzystywano do naprowadzania na wyznaczone cele obydwu typów oręża. Jeszcze tego samego miesiąca pierwsze emitery zakłóceń pojawiły się na okrętach wojennych: USS „Herbert C. Jones” oraz USS „Frederick C. Davis”.

Adnotacja z filmu z 1946 roku, opublikowanego przez USA Air Force na temat bomby naprowadzanej Fritz X, pokazująca lokalizację spoilerów sterujących i autonomicznego żyroskopu obrotowego

Kolejną okazją do sprawdzenia efektywności bomb kierowanych stał się prowadzony od pocżatku 1944 roku desant sił alianckich w rejonie przyczółka Anzio-Nettuno. W dniu 22 stycznia 1944 roku samoloty bombowe III Gruppe Kampfgeschwader 100 uszkodzić miały brytyjski niszczyciel HMS „Janus”, a tydzień później – zatopić krążownik HMS „Spartan”. Informacje tutaj jednak wydają się być mocno sporne, ponieważ, te sukcesy nie miały być zawdzięczane użyciem bomb naprowadzanych Fritz X, ale właśnie Henschel 293. W kwietniu 1944 roku, niemiecka jednostka lotnicza, która podczas działań w rejonie Morza Śródziemnego operowała z Istres, przeprowadziła też atak na port w Plymouth. Mimo podczas tej akcji, kiedy zrzucono 15 sztuk bomb naprowadzanych Fritz X, szkody wyrządzone tej brytyjskiej bazie były bardzo umiarkowane.

Niemieckie bomby naprowadzane typu FX-1400 w bardzo ograniczonym zakresie wykorzystywano także podczas działań nad północną Francją, uzbrajając w nie II Dywizjon 40. Skrzydła Bombowego Luftwaffe (II Gruppe Kampfgeschwader 40). Jednostka ta, w czasie trwania operacji Overlord – lądowania połączonych sił alianckich w Normandii, operująca z macierzystego lotniska w Bordeaux-Merignac, sformowana została w styczniu 1941 roku. To właśnie najprawdopodobniej wynalazek Maxa Kramera, który został zrzucony z samoloty bombowego Heinkel 177, trafić miał o świcie w dniu 6 czerwca 1944 roku wchodzący w skład alianckiej floty inwazyjnej norweski niszczyciel „Svenner”. W samoloty te II Gruppe Kampfgeschwader 40, została uzbrojona w październiku 1943 roku. Po raz kolejny tą bronią zaatakowano siły nawodne sprzymierzonych kilkakrotnie między 13 czerwcem, a 22 czerwcem 1944 roku. Udokumentowane użycie kierowanych radiowo bomb zrzuconych z samolotów bombowych Dornier 217 K miało miejsce w dniu 7 sierpnia. Celem ataku stał się tutaj most na rzece Sélune w bretońskim mieście Pontaubault, co spowolnić miało natarcie amerykańskiej 6. Dywizji Pancernej. W drugiej połowie sierpnia 1944 roku, bomby nakierowywane Fritz X zbombardowano także siły alianckie lądujące w ramach trwającej operacji Dragoon na południu Francji.

USS „Savannah” trafiony przez bombę naprowadzaną Fritz X podczas desantu pod Salerno, na pierwszym planie widoczny jest kuter torpedowy typu PT. Zdjęcie wykonano 11 września 1943 roku

Autor publikacji poświęconej niemieckim bombom i pociskom kierowanym, Heinz Nowarra sugeruje, że datą, którą przyjąć można za finalną dla wykrozystania prezentowanego rodzaju oręża był dzień 22 sierpnia 1944 roku. Do tego dnia unieruchomione miały zostać niemal wszystkie samoloty II Dywizjonu Kampfgeschwader 40 oraz III Dywizjonu Kampfgeschwader 100 Wiking, a co aaza tym idzie, bezpośrednio zostały utracone jedyne środki zdolne do skutecznego przenoszenia bomb naprowadzanych FX-1400.

Wartym odnotowania jest tworzony od końca 1943 roku plan wykorzystywania samolotów drugiej z wymienionych wyżej formacji lotniczych oraz bomb sterowanych falami radiowymi podczas przedsięwzięcia noszącego kryptonim Unternehmen Eisenhammer. Przewidywano na przeprowadzenie w schyłkowym okresie 1944 roku, lu na początku 1945 roku ataku powietrznego na największe elektrownie w Związku Radzieckim, co miało zaowocować powstaniem wielkiego paraliżu radzieckiego przemysłu zbrojeniowego. Flote powietrzną Luftwaffe w sile łącznie ośmiu dywizjonów bombowych oraz jednego dywizjonu zwiadowczego, zamierzano skierować nad Górną Wołgę oraz na Ural. Jednakże z oczywistych względów przedsięwzięcie nie udało się Niemcom zrealizować.

Podwieszona bomba naprowadzana Fritz X

Podsumowanie

Bomby naprowadzane falami radiowymi Ruhrstahl SD 1400 X należy z pewnością do jednego z najciekawszych rodzajów środków bojowych, jakie zostały użyte podczas II Wojny Światowej. Wdrożenie go do służby stało się impulsem dla dalszych prac projektowe doktora Kramera, które opuściły szkice, wersji rozwojowych prezentowanej bomby lotniczej, charakteryzujące się zwiększoną masą oraz poprawionymi właściwościami aerodynamicznymi: X-2 oraz wirującej podczas lotu X-3. Ponadto opracowana wariant przeciwpancerny X-5 oraz z głowica burzącą X6, oba ostatnie o masie 2250 kilogramów. W schyłkowym okresie trwającego konfliktu, niemiecka spółka z Witten rozpoczęła także produkcję pocisku rakietowego klasy powietrze-powietrze X-4 oraz wariant X-7 Rotkäppchen (tłumaczenie na język polski – czerwony kapturek), uzbrojony w głowicę kumulacyjną, przystosowany do zwalczania broni pancernej przeciwnika.

O ile w ocenie ogólnej broni FX-1400, można nawet uznać, że sama broń spełniła swoje oczekiwania jej twórców (potwierdzają to jednak tylko działania nad Morzem Śródziemnym), to jednak jej dość skomplikowana produkcja oraz mocna zależność od czynników zewnętrznych, takich jak chociażby zmienne warunki atmosferyczne, sprawiała, że rzeczywista możliwość bojowa nowej broni była tutaj mocno ograniczona. Oprócz tego, do prowadzenia skutecznych ataków przy pomocy bomb sterowanych Fritz X, potrzeba była przewaga powietrza sił Luftwaffe w powietrzu. Jednakże, w praktyce od połowy 1943 roku przewaga po tej stronie coraz mocniej leżała po stronie zachodnich aliantów. Należy jednak pamiętać o tym, że to właśnie konstrukcja autorstwa Maxa Kramera oraz, wprowadzona do arsenału US Air Force, bomba VB-1 Azon o masie 450 kilogramów, co nastąpiło w drugiej połowie 1944 roku przetoczyło drogę dla współczesnych pocisków rakietowych klasy powietrze-woda.

Zachowane egzemplarze

Do dziś oryginalne egzemplarze prezentowanej broni można podziwiać w dwóch placówkach muzealnych, poświęconych Królewskim Siłom Powietrznym w Cosford i Hendon w Wielkiej Brytanii. Kolej na bomba znajdują się w kolekcji Narodowego Muzeum Amerykańskich Sił Powietrznych w bzie Wright-Patterson (niedaleko miasta Dayton w stanie Ohio. Tylny fragment tej broni jest eksponowany w Planes of Fame Museum w kalifornijskim Chino. Oprócz tego Fritz X stanowi ozdobę Muzeum Lotnictwa Kbely w czeskiej Pradze.

Bibliografia

  1. Krzysztof Nicpoń, Bomby kierowane część I – bomby kierowane państw Osi, Czasopismo Nowa Technika Wojskowa Nr. 9/1997, Magnum-X, Warszawa

  2. Wojciech Holicki, Trzy razy Fritz-X, Czasopismo Wosjko i Technika – Historia Nuemr Specjalny 3/2019, ZBiAM, Warszawa

  3. Łukasz Gładysiak, Ruhrstahl Fritz X – niemiecka przeciwokrętowa bomba kierowana, Czasopismo Militaria XX wieku Wydanie Specjalne Nr. 2/2015, Lublin

  4. https://zbiam.pl/artykuly/trzy-razy-fritz-x/

  5. https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Fritz_X

  6. https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruhrstahl_SD_1400_X

image_pdfimage_printDrukuj
Udostępnij:
Pin Share
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments