Historia
Konstrukcja P-83
P-83M
Fot. tomkow, zdjęcia pochodzą z forum-bron.pl
P-93
P-93 to pistolet samopowtarzalny skonstruowany na podstawie P-83. Pistolet P-93 działa na zasadzie odrzutu zamka swobodnego, strzelanie następuje z zamka zamkniętego. Po wystrzeleniu z magazynka ostatniego naboju zamek zatrzymuje się w tylnym położeniu. Pistolet posiada mechanizm spustowy z samonapinaniem oraz mechanizm uderzeniowy z kurkiem zewnętrznym. Broń nie jest wyposażona w bezpiecznik nastawny, zastosowano natomiast samoczynną blokadę iglicy. Pistolet zasilany jest nabojem 9x18mm 57-N-181S, zasilanie dobywa się z umieszczonego w chwycie jednorzędowego magazynka o pojemności 8 naboi. Zatrzask magazynka znajduje się na dole chwytu pistoletowego za gniazdem magazynka. Broń posiada stałe mechaniczne przyrządy celownicze z trytowymi punktami ułatwiającymi strzelanie w ciemnościach. Wojsko Polskie w latach 90-tych nie było zainteresowane pistoletem zasilanym nabojem 9x18mm 57-N-181S, dlatego też P-93 nie został wprowadzony do uzbrojenia. Wyprodukowano jedynie serię próbną.
P-83C
PT-83
PT-83 (Pistolet Tłumik 83) to pistolet wytłumiony skonstruowany w latach 80. Co ciekawe jest to broń powtarzalna wyposażona w zamek ryglowany klinem o ruchu pionowym. Podczas ściągania spustu rygiel klinowy wykonuje ruch do góry powodując zaryglowanie. Przeładowanie broni polega na zwolnieniu spustu i ręcznym odciągnięciu zamka w tylne położenie, jednak dzięki zastosowaniu sprężyny powrotnej strzelec nie musi ręcznie zamykać zamka. Po wystrzeleniu z magazynka ostatniego naboju i odciągnięciu zamka w tylne położenie, zamek zatrzymuje się w tylnym położeniu. Dźwignię zatrzasku zamka umieszczono po lewej stronie szkieletu nad chwytem pistoletowym. Pistolet posiada integralny tłumik dźwięku pełniący jednocześnie rolę łoża oraz skróconą lufę z otworami gazowymi. Na tłumiku dźwięku znajdują się stałe mechaniczne przyrządy celownicze złożone z muszki i szczerbinki. PT-83 zasilany jest nabojem 9x18mm 58-N-181S, zasilanie odbywa się z jednorzędowego magazynka pudełkowego o pojemności 8 naboi. Zatrzask magazynka umieszczono na dole chwytu pistoletowego za gniazdem magazynka. Broń nie była produkowana seryjnie, wyprodukowano jedynie 10 egzemplarzy.
P-83G
P-83G to pistolet gazowy skonstruowany w latach 90-tych na podstawie P-83. Pistolet P-83G działa na zasadzie odrzutu zamka swobodnego, strzelanie następuje z zamka zamkniętego. Po wystrzeleniu z magazynka ostatniego naboju zamek zatrzymuje się w tylnym położeniu, dźwignia zatrzasku zamka znajduje się po lewej stronie szkieletu nad chwytem pistoletowym. Broń wyposażona jest w mechanizm spustowy z samonapinaniem oraz mechanizm uderzeniowy z kurkiem zewnętrznym. Skrzydełko zwalniacza kurka pełniące również funkcję bezpiecznika znajduje się z lewej strony szkieletu, położenie górne powoduje zwolnienie kurka oraz zabezpieczenie broni. Zastosowano szkielet wykonany ze stali, podczas gdy większość pistoletów gazowych posiada szkielet wykonany z mało odpornego Znalu. P-83G zasilany jest nabojem 9mm PA, zasilanie odbywa się z jednorzędowego magazynka pudełkowego o pojemności 8 naboi. Zatrzask magazynka umieszczono na dole chwytu pistoletowego za gniazdem magazynka. Zastosowanie specjalnej nasadki umożliwia wystrzeliwanie rakiet sygnalizacyjnych.
Państwo | Polska |
Rodzaj | pistolet samopowtarzalny |
Historia | |
Prototypy | druga połowa lat 70. – początek lat 80. XX wieku |
Dane techniczne | |
Kaliber | 9 mm |
Nabój | 9 mm Makarowa |
Magazynek | 8-nabojowy |
Wymiary | |
Długość | 160 mm |
Wysokość | 121 mm |
Szerokość | 30 mm |
Długość lufy | 90 mm |
Długość linii celowniczej | 120 mm |
Masa | |
broni | 0,730 kg (z magazynkiem niezaładowanym) |
Inne | |
Prędkość pocz. pocisku | 312 m/s |
Energia pocz. pocisku | 292 J |
Szybkostrzelność praktyczna | 8 strz./ 10-15 s. |
Siła spustu | 50 N (DA) |
Detale
Fot. http://www.regimentwarszawa.pl/pl/p/P-83-Wanad/883
Witam, jak dobrze widzisz jest to skan „z zamierzchłych czasów”, kto zna się na budowie broni i jej podstawowych częściach składowych raczej z tym problemu nie ma, tym bardziej że na rysunku ich nie pominięto… Pozdrowienia