Bezzałogowy System Poszukowawczo-Uderzeniowy Gladius
System GLADIUS – drony FT-5 oraz BSP-U
W dniu 20 grudnia 2023 roku w 18. Pułku Artylerii, po wcześniej przeprowadzonej weryfikacji na toruńskim poligonie, przejął pierwsze operacyjne elementy bateryjnego moduły Bezzałogowego Systemu Poszukiwawczo-Uderzeniowego Gladius. Jego wdrożenie następuje w iście ekspresowym tempie, gdzie wszak umowę z Wojskiem Polskim podpisano raptem w maju 2022 roku . Wynikało to w spółkach posiadania Grupy WB bazowych kompetencji dla rozwoju i integracji tak rozbudowanego kompleksu. Gladius posiada tak duże znaczenie dla polskich artylerzystów, niż tylko stosowanie tutaj swoistego przelicznika: „kolejna bateria w pułku”.
Początki nowego systemu
Polskie Wojska Rakietowe i Artylerii od blisko dekady doświadczają modernizacji sprzętowej prowadzonych w ramach kilku ważnych programów. Zaaplikowany kierunek był tutaj jak najbardziej uzasadniony, ponieważ artyleria obok sił powietrznych, jest obecnie kluczowym środkiem rażenia, co pokazały wprost konflikty zbrojne od przeprowadzenia operacji „Pustynna Burza”, po obecnie trwający konflikt po między Ukrainą, a Federacją Rosyjską. Przez lata polską dumę na tym kierunku stanowił program Regina z samobieżną armato-haubicą Krab kalibru 155 mm. Ten jednak pozwala wykonywać zadania ogniowe na odległość do około 40 kilometrów. Brakowało tutaj jednak odpowiednich narzędzi do uderzeń na cele o charakterze operacyjnym przeciwnika. Stanowi to podstawę koncepcji typu A2/AD (Anti Access/Area Denial), czyli po pierwsze utrudnienie dotarcia sił przeciwnika do obszaru operacyjnego (A2), a jeśli tego dokona, uniemożliwienie mu dalszego manewru (AD). W WRiA dokonać tego miała artyleria rakietowa, która nabywała w ramach programu Homar z amunicją o jej taktyczno-operacyjnym zasięgu 80-300 kilometrów. Terminowe i efektywne wykorzystanie wyrzutnie balistycznych pocisków rakietowych, wymagało odpowiednich środków rozpoznania, w tym powietrznych statków bezzałogowców (BSP). Z czasem pojawiła się koncepcja, aby wdrożony do WRiA nowy system BSP nie tylko zapewniał świadomość sytuacyjną prowadząc w czasie jak najbardziej zbliżonym do rzeczywistego rozpoznanie, al miał również możliwość rażenia. Połączenie bowiem środków przenoszonych przez samoloty bojowe (pociski typu AGM-158A i JASSM), które są odpalane przez wyrzutnie rakiet i uderzeniowych powietrznych bezzałogowców – dawało to podejście jak najbardziej kompleksowe.
Analizę rynku dla programu poszukiwawczo-uderzeniowego powietrznych bezzałogowców z przeznaczeniem do rażenia wysokowartościowych celów Inspektorat Uzbrojenia rozpoczął w 2017 roku. Wpisany do realziacji program Gladius znalazł się także w potwierdzonym w dniu 10 października 2019 roku w Planie Modernizacji Technicznej na lata 2021-2035. Zaś faktycznie przyspieszenie tego programu nastąpiło zaś 6 maja 2022 roku, kiedy to pomiędzy Agencją Uzbrojenia i spółką WB Electronics, zawarto umowę o wartości 1,96 mld PLN na dostawę Bezzałogowych Systemów Poszukiwawczo-Uderzeniowych (w skrócie BSP-U) Gladius. Jej przedmiotem była dostawa, na potrzeby WRiA – czterech bateryjnych modułów typu BSP-U Gladius, gdzie wraz z pakietami szkoleniowym oraz logistycznym. Każdy z ówczesnych polskich pułków artylerii miał otrzymać na wyposażenie taki moduł. Łączne zamówienie objęło dostawę kilkudziesięciu rozpoznawczych wariantów BSP FT-5 i kilkuset uderzeniowych zestawów BSP-U.
Z kolei przewidziany umową pakiet logistyczny, dotyczy dostawy zestawów obsługowych, a w ramach tego pakietu szkoleniowego, uwzględniającego przygotowanie personelu, przewidziano także poszukiwanie treningowych zestawów BSP (BSP-UT) oraz symulatorów do szkolenia.
Pierwsze dostawy elementów (dwie ciągnione wyrzutnie oraz dwa zestawy treningowe bezzałogowców BSP-UT), wchodzące w skład systemu Gladius miały miejsce w końcu 2022 roku. Dzięki temu – ich nowy użytkownik, czyli formowany 18. Pułk Artylerii – przed otrzymaniem zestawu docelowego mógł zapoznać się z komponentami nowego dla Wojska Polskiego rozwiązania.
Program miał iść zgodnie z przewidywanym harmonogramem. Publiczna prezentacja elementów BSP-U Gladius miała miejsce w dniu Święta Wojska Polskiego – 15 sierpnia 2023 roku w Warszawie. Zaś już kilka tygodni później na XXXI Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach, na stoisku Grupy WB również został pokazany wóz dowodzenia, wóz-wyrzutnię, wielozadaniowy bezzałogowy BSP FT-5 z napędem hybrydowym oraz efektor BSP-U/UT. W Kielcach podczas tej wystawy zestawy systemu Gladius otrzymały z rak prezydenta Rzeczpospolitej Polski (RP) Andrzeja Dudę nagrodę dla najlepszego produktu służącego podniesieniu poziomu bezpieczeństwa żołnierzy Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polski.
Wdrożenie zbliżało się dużymi krokami. W końcu listopada 2023 roku na poligonie Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu, gdzie przeprowadzono testy weryfikujące odpowiednie działanie systemu. BSP-U z głowica bojową, gdzie uderzył on w wyznaczony cel i go zniszczył. Jednocześnie w ramach odprawy szefa WRiA, gdzie Gladiusa zaprezentowano przyszłemu użytkownikowi, także w rzeczywistym działaniu BSP-U Gladius wyposażonego w głowicę bojową. Pierwsze elementy bojowe zestawu Gladius przekazano do 18. Pułku Artylerii z Nowej Dęby w dniu 20 grudnia 2023 roku, zaś kompletny moduł bateryjny dotrzeć ma do artylerzystów jeszcze w bieżącym roku.
System GLADIUS – drony FT-5 oraz BSP-U
Polski system bezzałogowy będzie dalej rozwijany i unowocześniany. W 2022 roku, również na kieleckim salonie XXX MSPO, Agencja Uzbrojenia zleciła firmie WB Electronics S.A., wykonanie pracy rozwojowej na opracowanie wersji BSP-U Gladius 2. Jej dalszym efektem będzie powstanie kilku modeli prototypowych nowego BSP-U, wraz z odpowiednią do niego dokumentacją techniczną. Wartość podpisanej umowy ustalono na 50 mln PLN brutto, a termin jej wykonania określono na lata 2022-2026.
Budowa systemu BSP-U
Bateryjne moduły BSP-U Gladius przeznaczone są do precyzyjnego rażenia celów na odległość ponad 100 kilometrów oraz prowadzenie rozpoznania obrazowego z powietrza z wykorzystaniem rozpoznawczych powietrznych bezzałogowców opartych na modelach FT-5. Te ostatnie wyposażone są w głowice opto-elektroniczne lub radar pokładowy klasy SAR czy osprzęt do rozpoznania radio-elektronicznego (ELINT). Rolę efektorów systemu pełnić mają uderzeniowe BSP-U, opracowane na podstawie dotychczasowych kompetencji Grupy WB (doskonałym przykładem jest tutaj Warmate 5), zintegrowane z użytkowanym w Siłach Zbrojnych Rzeczpospolitej Polski systemem kierowania ogniem typu topaz. Bezzałogowce powietrzne FT-5, przeznaczone są nie tylko do pozyskiwania danych, ale mają pełnić także funkcję retranslatorów sygnału do kierowania statkami uderzeniowymi. Gladius może być tutaj wykorzystywany w ugrupowaniu bateryjnym, jak i w ramach autonomicznych plutonów lub sekcji wspierających inne jednostki Wojska Lądowych.
Gladius jest opracowaniem całkowicie polskim, co pozwala na pełną kontrolę nad samym produktem i jego oprogramowaniem. Dzięki temu możliwe są wszelkie i dowolnie wprowadzone zmiany, choćby w opracowaniu. Wszystkie komponenty wchodzące w jego skład połączone są za pomocą zintegrowanego systemu zarządzania polem walki TOPAZ. Rozwiązania dowodzenia i łączności (cyfrowa platforma komunikacji pojazdowej typu Fonet, terminale komputerowe, elementy aktywne sieci LAN i WAN, radiostacje taktyczne), jak i integracja w jeden spójnie działający system, realizowane jest przez Grupę WB. Głównym wykonawcą jest WB WB Electronics S.A., podwykonawcami zaś spółki Grupy WB – Flytronic S.A. i ZAiUP AREX Sp. Z.o.o. oraz Huta Stalowa Wola S.A. (pojazdy).
Wielozadaniowy FT-5 – po raz pierwszy BSP FT-5 został pokazany podczas XXIV MSPO, czyli w 2016 roku. Prezentowany na stoisku WB Group bezzałogowy statek powietrzny, zaprojektowany został, aby spełnić oczekiwania Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polski w obszarze posiadania przez Wojsko Polskie systemów taktycznych bliskiego zasięgu.
Zastosowany został układ konstrukcyjny, dwusilnikowy górnopłat z usterzeniem w układzie „T”, ma być pochodną chęci ograniczenia ryzyka uszkodzenia śmigieł (stosunkowo wysokie umiejscowienie samych silników oraz ograniczenie rozpiętości łopat) w czasie lądowania, a równocześnie chęci poprawy pola obserwacji osprzętu (np. głowicy elektro-optycznej) i większej swobody w jego instalacji. Wykorzystanie dwóch silników przyczynia się do zwiększenia niezawodności i bezpieczeństwa oraz prawdopodobieństwa wypełnienia misji. Taki napęd zapewnienia także dużą moc przy starcie, a także dynamiczne wznoszenie na nakazaną wysokość.
Dla modelu FT-5 (rozpiętość 6400 mm, a długość 3100 mm) przewidziane zostały łącznie trzy konfiguracje napędu: elektrycznego, spalinowy i hybrydowy (elektryczno-spalinowy). Zastosowany napęd elektryczny pozwalał na wykonanie lotu około 3 godzin, zaś spalinowy charakteryzuje się długotrwałością wykonywania lotu ponad 12 godzin. Z kolei napęd hybrydowy pozwala na spędzenie w powietrzu do 8 godzin. Mieszany napęd wprowadza nowe możliwości operacyjne, w których dolot w rejon operacji prowadzony jest na silnikach spalinowych, sama misja (np. wersja rozpoznawcza), prowadzona jest na znacznie cichszych silnikach elektrycznych, co zwiększa możliwość stosowania wariantu FT-5 w polskich (środkowoeuropejskich) warunkach atmosferycznych.
Testy FT-5 prowadzone wzdłuż granicy wykazywać miały zdolność do lotu pod kontrolą operatora na odległość ponad 100 kilometrów (bez retranslacji), z zastosowaniem automatycznego startu i lądowania w warunkach nocnych. Na potrzeby taktycznego bezzałogowego BSP wprowadzono nową głowicę opto-elektroniczną o możliwościach zbliżonych do 4K. Radar klasy SAR jest krajowy. Takie opracowania stworzyli naukowcy z Politechniki Warszawskiej.
Ciekawą zdolnością jest osadzenie na bezzałogowym FT-5 systemu rozpoznania radioelektronicznego (ELINT). Przykładowo informowano, że na wysokości 2500 metrów zasięg prowadzonego rozpoznania ELINT z użyciem bezzałogowca FT-5 ma wynosić ponad 180 kilometrów. FT-5 był również przedmiotem ciekawego eksperymentu. Pojazd ten wyposażono w analizator radiowy do odbioru w szerokim zakresie pasma elektromagnetycznego. FT-5 wykonywał takie loty, w tym na wysokości nawet 3000 metrów, ale efektem było wykrywanie stacji radiowych ze źródłami emisji odległych nawet o 500 kilometrów.
Bezzałogowiec może wykorzystywać specjalistyczne stacje kontroli umieszczone na pojeździe, ale może także być kierowany za pomocą typowych dla Grupy WB konsol operatorskich BSP. Grupa WB ma także duże doświadczenia w wykorzystaniu BSP bez nawigacji niewykorzystującej system GPS. Możliwe, że zastosowano w radiach funkcje odległości, gdzie przy sieci kilku takich urządzeń, można budować było system określania położenia (odniesienia).
Efektor BSP-U – uderzeniowy bezzałogowiec typu BSP-U jest napędzany jednym silnikiem elektrycznym i posiada pojedyncze śmigło pchające. Swoim wyglądem trochę przypomina wdrożoną do produkcji amunicję krążącą Warmate-5. BSP-U wyposażony jest w bardziej złożony system opto-elektroniczny, a zastosowanym środkiem rażenia są różne typy zastosowanych głowic bojowych, w tym odłamkowo-burzące oraz z głowicą kumulacyjną. Trwają prace nad poszerzeniem ich palety, w tym zapewne w bojową głowice termobaryczną.
Na potrzeby systemu Fladius opracowano również treningową platformę wielokrotnego użytku typu BSP-UT. Wykonuje ona identyczny zestaw misji jak odmiana operacyjna, ale bez możliwości niszczenia obiektów, nie posiada bowiem głowicy bojowej (w jej miejscu umieszczony jest imitator głowicy).
TOPAZ – Polskie WRiA przed blisko dwoma dekadami ucyfrowił artyleryjski system kierowania ogniem TOPAZ. To on pozwolić ma na włączenie Gladiusa do środowiska zarządzania polskich artylerzystów. Umożliwi również na dwukierunkowe przekazywanie informacji, dzięki modelom FT-5 wzmacniającym już posiadane FlyEye, to rozbudowana będzie bardziej świadomość sytuacyjna w pułkach (brygadach) artylerii. Warto w przypadku systemu Topaz przypomnieć, że w ramach umowy z Agencją Uzbrojenia z lipca 2023 roku jego rozbudowana wersja Topaz(+) ma funkcjonować w Wojsku Polskim „wyżej i szerzej” (nie tylko do szczebla dywizjonu i ściśle związana jedynei z kierowaniem ogniem artylerii). W końcu 2023 roku został również sfinalizowany proces dopięcia systemu Topaz w ramach Artillery Systems Cooperation Activities (ASCA). Wówczas to formanie system Topaz zintegrowan ow pełni ze środowiskiem artyleryjskim w strukturach NATO i odtąd będzie on mógł w pełni i dwukierunkowo współpracować z innymi systemami kierowania ogniem artyleryjskim m.in.: AFATDS (Stany Zjednoczone), Atlas (Francja) czy Adler (Republika Federalna Niemiec).
Inteligentny EyeQ – grupa WB opracowała system sztucznej inteligencji (sztuczne sieci neuronowe) EyeQ, który rozszerzyć ma świadomość sytuacyjną i mocno przyspieszyć procesy decyzyjne. System ten oferowany jest w kilku odmianach, w tym EyeQ Air dla zastosowań w statkach powietrznych, także stosowanych także w Gladiusie. Przetwarza on źródła wideo, automatycznie rozpoznaje pojazdy i inne obiekty wojskowe, ale przede wszystkim priorytetyzuje cele. W ramach tego projektu zidentyfikowano blisko 100 tysięcy obiektów, które podzielono na ponad 30 wojskowych klas podstawowych – od żołnierzy po wyrzutnie pocisków rakietowych. W opracowaniu miały być bardziej szczegółowe podklasy, pozwalające głównie przy obiektach lądowych na wskazanie jego rodzaju (np. czołg podstawowy, transporter opancerzony, cywil), zaś w przyszłości nawet jego typu (np. czołg podstawowy – Leopard 2, M1 Abrams, T-72). System ten jest stale rozwijany.
EyeQ Air pozwala na przeprowadzenie analizę obrazową jeszcze w powietrzu, nawet w przypadku ograniczonej lub zerwanej łączności. Dzięki niemu nie ma konieczności przekazywania ciągłego strumienia wideo, co umożliwia na działanie z dala od stacji naziemnych . Odciąża to łącze radiowe, pozwalając wysyłać tyko istotne informacje i zmniejszać emisję elektro-magnetyczną systemu operacyjnego za liniami przeciwnika, także w sytuacjach bardzo silnego oddziaływania środków WRE.
Stosowane pojazdy – dla systemu Gladius, w ramach zlecenia ze strony Grupy WB, spółka Huta Stalowa Wola (HSW) dostarczy kilkadziesiąt pojazdów opancerzonych Waran 4×4. To pierwsze operacyjne zastosowanie Warana w Wojsku Polskim i jego seryjna produkcja w oddziale Autosan. Opracowane przez HSW pojazdy posłużą jako wozy dowodzenia na szczeblu baterii (koordynacja całego modułu, na tym szczeblu wykorzystywany jest właśnie polski system kierowania ogniem artylerii Topaz do planowania i dowodzenia) i plutonu (koordynacja działań rozpoznawczych i uderzeniowych) oraz wozy-wyrzutnie. Demonstrator pojazdu Waran 4×4 pokazano po raz pierwszy podczas MSPO 2021. To efekt wykorzystania czeskiego podwozia Tatra T815-7 Force z polskim nadwoziem (furgon lub pick-up). Pojazd napędzany jest silnikiem wysokoprężnym Tatra T3C-928-90 o mocy 410 KM, w układzie zastosowano również przekładnię typu Allison 4500SP. Waran charakteryzować się maksymalną masą całkowitą 18 000 kilogramów, długością 6200 mm, zaś wóz-wyrzutnia 6800 mm oraz szerokością 2550 mm.
Moment trafienia w cel przez BSP-U w czasie testów na poligonie w Toruniu
Pojazdy wyposażono w systemy klasy C4I, w tym system Topaz do planowania i dowodzenia elementami bateryjnego modułu. Zintegrowano je także ze środkami łączności do komunikacji zewnętrznej i wewnętrznej. Wóz-wyrzutnia w tylnej części posiada otwartą przestrzeń ładunkową, którą zagospodarowano poprzez montaż uniwersalnej wyrzutni do startów FT-5, BSP-U/UT, masztu utrzymania łączności i wymiany danych z BSP oraz żurawia do umieszczenia statków powietrznych na wyrzutni. Pojazd pod BSP posiada także rozkładane burty oraz opuszczane podpory stabilizujące. Dla poprawy przeżywalności wozy zabezpieczono systemem samoosłony typu Obra-4 z wyrzutniami granatów dymnych kalibru 81 mm. System wspierany jest także przez inne pojazdy, w tym amunicyjne i zabezpieczenia technicznego (na podwoziu samochodów ciężarowych Jelcz). Sama wyrzutnia jest zaś na tyle uniwersalna, że umożliwia także wykorzystanie innych BSP, na przykład wspomnianego już Warmate 5.
Rewolucja w Wojsku Polskim
Kompetencje w spółkach należących do Grupy WB do opracowania takiego systemu jak Gladius budowano przynajmniej od dwóch dekad. Wielu przypadkach związane są z doświadczeniami operacyjnymi z konfliktów zbrojnych, w dużej mierze rosyjsko-ukraińskim od 2014 roku. Posiadając w Grupie WB zdolności z obszaru bezzałoowców oraz osprzęt do obserwacji, amunicji krążącej, systemów C4I, budując nowe technologie w ramach AI, powstał innowacyjny kompleks poszukiwawczo-uderzeniowy, zdolny do szybkiego, skrytego i precyzyjnego rażenia na dużych odległościach. To rewolucyjne wręcz rozwiązanie, które trafia w ręce polskich artylerzystów. Jednocześnie w trakcie trwania prac dążono do balansu akceptowalnej kosztownej z technologicznym wyzwaniem do stworzenia autonomicznego rozwiązania.
Wprowadzenie do struktur Wojsk Lądowych taktycznego systemu bezzałogowe BSP FT-5 podnosi świadomość sytuacyjną w związkach taktycznych, zapewniając rozpoznanie w głębi operacyjnej, ale i stanowiąc element procesu targetingu dla innych środków rażenia (np. systemu artylerii rakietowej Homar). Gladius w dywizyjnych pułkach (brygadach) artylerii zasila ich dowódców w informację, zapewnia większy zasięg, precyzję rażenia,m a jednocześnie wspiera operatora ze strony sztucznej inteligencji.
Na pierwszym planie uderzeniowy BSP-U, a za nim widoczne rozpoznawcze FT-5
Program objęły jest klauzulą niejawności. Stąd w domenie publicznej podano tylko podstawowe informacje o jego możliwościach. Jednak już dziś widać, jak wiele nowatorskich rozwiązań wprowadzona do przemysłu, ucząc integracji w ramach systemu systemów, ale dając i zdolności operacyjne do rażenia na stosunkowo większych odległościach, w bardziej złożonych scenariuszach i dzięki retranslacji liczonych w setkach kilometrów. Tak wygląda Gladius, to nie tylko lotniczy środek rażenia w polskiej artylerii.
Bibliografia
-
Mariusz Cielma, Gladius – lotniczy oręż polskiej artylerii, Czasopismo Nowa Technika Wojskowa Nr. 1/2024, Magnum-X, Warszawa
-
https://www.swiatdronow.pl/system-poszukiwawczo-uderzeniowy-gladius-juz-dostarczony
-
https://polska-zbrojna.pl/home/ArticleShow/38691
- https://tech.wp.pl/s/konflikty-pl/pierwsze-gladiusy-dla-artylerzystow,6981400019003904a