Gąsienicowy ciągnik artyleryjski C7P
Warszawa, Muzeum Wojska Polskiego
Motoryzacja jednostek artylerii, zwłaszcza ciężkiej i najcięższej w Wojsku Polskim II Rzeczpospolitej, była dla wielu ówczesnych oficerów wojska oczywistością, ale cóż z tego , ponieważ tempo tej motoryzacji szło w bardzo ślimaczym tempie. Niczym skończyła się próba zmotoryzowania holowanych armat polowych wz. 29 kalibru 105 mm za pomocą 4-tonowych ciągników angielskiej firmy Vickers. Polski ciągnik artyleryjski tej samej klasy P.Z.Inż. 152, ostatecznie nie doczekał się realizacji, może i słusznie, ponieważ występowały w nim liczne usterki techniczne, a znacznie lepiej w Wojsku Polskim rokowały artyleryjskie ciągniki o trakcji kołowej , które także były projektowane przez Państwowe Zakłady Inżynieryjne w Warszawie. W 5. Pułku Artylerii Ciężkiej prowadzone były próby zastosowania do tej roli ciągników rolniczych. 1. Pułk Artylerii Motorowej, który w Wojsku Polskim był wówczas traktowany jako swoisty „królik doświadczalny”, znosić musiał liczne reorganizacje strukturowe, borykał się z posiadanymi marnymi francuskimi ciągnikami i niezbyt przydatnymi ciągnikami typu C4P. Stosunkowo dobrze przebiegała tutaj motoryzacja drugiego przebiegała motoryzacja drugiego ze zmotoryzowanych pułków artylerii – 1. Pułku Artylerii Najcięższej.
Historia konstrukcji
Pierwszy prototyp ciągnika C6P (z silnikiem umieszczonym z tyłu oraz kołami napędowymi z przodu), już po przebudowie dokonanej w wyniku prób w 1934 roku. Ciągnik ten miał numer 8393 (od 1938 roku numer W-08-393) i nosił oznaczenie C7P/I, a przez obsługę nazwany został „Felek”. Aż do wybuchu II Wojny Światowej znajdował się w BBT Br. Panc. (głównie w Warsztacie Doświadczalnym w Ursusie) i służył do różnych doświadczeń i prób
Początek powstania polskich ciągników gąsienicowych C7P należy się doszukiwać o zakupie czechosłowackich moździerzy postanowiono, że 1. Pułk Artylerii Najcięższej będzie jednostka całkowicie zmotoryzowaną. Od 1931 roku prowadzono szereg prób z różnego typu ciągnikami artyleryjskimi. Jednakże to właśnie dopiero konstrukcja C7P spełniła oczekiwane wymagania taktyczno-techniczne.
We wrześniu 1931 roku podpisana została w Warszawie umowa z angielską firmą Vickers Armstrong Co. Ltd. na dostawę 38 czołgów lekkich Vickers E (E – eksport), części zamiennych do tych czołgów i co dla dziejów konstrukcji ciągników Vickers w Polsce najważniejsze – „licencję na wyrób 6-tonowych czołgów lekkich Vickers-Armstrong w Polsce, wyłącznie jednak do użytku Rządu Rzeczpospolitej Polskiej. Licencja nie obejmuje silników płyt pancernych i innych specjalnych części, nie wyrabianych przez dostawcę” (jednak z klauzulą na produkcję czołgów wyłącznie do użytku rządu Rzeczypospolitej Polskiej). Ponadto licencja nie obejmowała zastosowanych silników.
Jedno z nielicznych zdjęć drugiego prototypu ciągnika C6T (z silnikiem umieszczonym z przodu a kołami napędowymi z tyłu) do budowy którego użyto niektórych elementów samochodu ciężarowego Saurer. Fotografię wykonano w początkach 1934 roku bowiem po zakończeniu prób ciągnik został generalnie przebudowany i zmnienił wygląd zewnętrzny, upodabniając się do pierwszego prototypu. Po przebudowie oznaczenie prototypu zmieniono na C6P/II, potem na C7P/II
Niemal natychmiast po zakupie licencji na produkcję czołgów lekkich Vickers E w Polsce, dokładnie w Wojskowym Instytucie Badań Inżynierii (późniejsze Biuro Badań Technicznych Broni Pancernych), rozpoczęto prace projektowe nad nowym czołgiem VAU-33 konstrukcyjnie wzorowanym na czołgu lekkim Vickers E, jednakże z zainstalowaną nową jednostką napędową. Jako napęd postanowiono zastosować odmianę silnika wysokoprężnego Saurer BLDb (znana jako P.Z.Inż. 235). Projekt ten przerodził się w późniejszy czołg lekki 7TP.
Jednocześnie rozpoczęto prace nad skonstruowaniem nowego, ciężkiego ciągnika artyleryjskiego. W tym czasie II Rzeczpospolita Polska dysponowała pojedynczymi ciągnikami do holowania dział ciężkich, ponadto były to konstrukcje mocno przestarzałe (takimi jak Holt 75). Projektowany ciągnik miał mieć nowy silnik produkcji polskiej i układ jezdny z czołgu lekkiego Vickers E. Prace konstrukcyjne prowadzono w Biurze Studiów P.Z.Inż., pod kierownictwem inżyniera Witolda Jakusza. W celu unifikacji części pomiędzy czołgiem lekkim 7TP i ciągnikiem artyleryjskim C7P, projekt na bieżąco konsultowany był z Biuro Konstrukcyjne Broni Pancernej: WIBI. Pierwsze dwa prototypy zmontowano w 1933 roku w Warsztatach Doświadczalnych przy P.Z.Inż. w Ursusie. Pierwszy z nich, oznaczony pierwotnie jako C6P, miał koła napędowe umieszczone z przodu (podobnie jak w czołgach lekkich Vickers E i 7TP), drugi zaś – C6T miał koła napędowe ulokowane z tyłu kadłuba wozu.
Ciągnik artyleryjski C7P z przyczepą do przewozu lufy moździerza 220 mm wz. 32 w marszu
W lutym i w marcu 1934 roku oba prototypy poddano testom podczas rajdu kontrolnego o długości ponad tysiąca kilometrów. W wyniku doświadczeń zdobytych podczas tych testów prototypy poddano dalszym modyfikacjom. C6T przebudowano do standardu C6P (oznaczenie prototypowe C6P/II). Przebudowano też drugi prototyp C6P. Przebudowany C6P oznaczono jako C7P/I „Felek”. W późniejszym czasie podobne zmiany poczyniono też wobec pierwszego prototypu i oznaczono go jako model C7P/II. Z czasem zbudowano także trzeci model prototypowy, oznaczony jako C7P/III. Prototypy te stały się pierwowzorem seryjnych C7P. Prototyp C7P/I „Felek” uznano ostatecznie za model wzorcowy i pozostał w Biurze Badań Technicznych Broni Pancernych na stałe, aż do 1939 roku. Wykorzystywany był jako pojazd doświadczalny dla dalszych testów.
Artyleryjski ciągnik gąsienicowy C7P zatwierdzono do produkcji i przyjęto na wyposażenie Wojska Polskiego w 1934 roku. Głównym zastosowaniem tego pojazdu w było holowanie ciężkich dział, jednakże używano ich też w formacjach pancernych i saperskich.
C7P/I „Felek” – próby z prowadnicą kolejową. Rok 1937
W początkowym okresie fabryka Ursus miała bardzo małe zdolności produkcyjne i niemożliwa była jednoczesna produkcja czołgów lekkich 7TP i ciągników artyleryjskich C7P. Pojazdy produkowano na przemian, zaczynając od ciągników artyleryjskich C7P. W latach 1937–1938 nastąpiła rozbudowa fabryki i odtąd produkcja czołgów lekkich 7TP i ciągników C7P mogła się odbywać na dwóch równoległych liniach. W latach 1934–1939 zbudowano na pewno 151 egzemplarzy ciągników, natomiast w latach 1939–1941 zgodnie z zamówieniami miało powstać kolejne 72 egzemplarzy ciągników artyleryjskich typu C7P. Przeciętna cena jednego ciągnika artyleryjskiego C7P wynosiła ok. 100 000 zł. Wiosną i latem 1939 roku (tuż przed wybuchem II Wojny Światowej) przeprowadzono próby holowania prototypów nowych dział: armaty polowej dalekosiężnej kalibru 155 mm i moździerza ciężkiego kalibru 310 mm. Podczas tych testów stwierdzono, że ciągniki artyleryjskie C7P w obecnej postaci są za słabe do ich holowania i zaplanowano wyposażenie ciągnika w nowy silnik o mocy 150 KM.
Opis techniczny wozu
„Felek” podczas prób jazd na prototypie prowadnicy szynowej z 1937 roku. Pojazd jeszcze z numerem 8393 (namalowanym na tylnej ściance lewej skrzynki narzędziowej) oraz w kamuflażu stosowanym w latach 1931-1937
Konstrukcyjnie artyleryjski ciągnik gąsienicowy typu C7P wykorzystywał wiele elementów czołgu lekkiego typu 7TP (m.in. kadłub, układ jezdny, zawieszenie, przeniesienie napędu i silnik). Zastosowany silnik wysokoprężny, 6-cylindrowy P.Z.Inż. 235 o pojemności 8550 cm3 i mocy maksymalnej 115 KM (86,6 kW) przy 1800 obr./min., był produkowaną w Polsce, lżejszą odmianą szwajcarskiego licencyjnego silnika typu Saurer BLDb – pierwotnie przeznaczonego dla spalinowych lokomotyw wąskotorowych. Podstawową zmianą w konstrukcji tego silnika było zastosowanie korpusu silnika wykonanego z stopu alpaksu (zawierającego 88% aluminium, 12% krzem) z tulejami cylindrowymi żeliwnymi, mokrymi. Silnik ten był również stosowany w produkowanych w Polsce licencyjnych autobusach i ciężarówkach marki Saurer. W prototypowych ciągnikach (C6P i C6T) silnik wraz z chłodnicą był umiejscowiony z przodu kadłuba. Jednakże później zdecydowano się na umieszczeniu silnika w tylnej części kadłuba (tak jak w czołgu lekkim 7TP), co poprawiło rozkład obciążeń. Przy okazji silnik był mniej narażony na uszkodzenia na polu bitwy.
Właściwości jezdne artyleryjskiego ciągnika gąsienicowego C7P, najbliżej odpowiadały właściwościom jezdnym czołgu lekkiego 7TP. Ciągnik był zdolny do pokonywania wzniesień o kącie wzniosu do 36 stopni, rowów/okopów o szerokości do 1800 mm i brodów o głębokości do 1000 mm. Nacisk jednostkowy na grunt ciągnika artyleryjskiego C7P był nieco mniejszy niż czołgu lekkiego 7TP i wynosił 54 kPa. Prędkość maksymalna wynosiła 26 km/h, zaś promień skrętu sięgał 2500 mm. Ciągnik miał zbiornik paliwa o pojemności 160 litrów i był zdolny przejechać na tym zapasie paliwa około 150 kilometrów. Zużycie paliwa wynosiło 96–120 litrów na 100 kilometrów.
1. Pułk Artylerii Najcięższej podczas przemarszu
Ciągnik wyposażono we wciągarkę linową zasilaną z silnika oraz hak holowniczy z samoczynną blokadą. Uciąg na haku wynosił 5000 kgw. Artyleryjski ciągnik gąsienicowy C7P holował jednak etatowo przyczepy z elementami moździerza ciężkiego kalibru 220 mm o masie do 8950 kilogramów lub holował uszkodzone czołgi lekkie 7TP o masie 9900 kilogramów. Część z ciągników C7P, które były przeznaczone dla oddziałów saperskich, miała być wyposażona dodatkowo w pługi, spychacze lub mosty koleinowe.
W roku 1936 w Zakładach Cegielskiego w Poznaniu powstał prototyp specjalnej prowadnicy kolejowej dla ciągnika artyleryjskiego C7P. Był to rodzaj wagonu zaopatrzonego w najazd czołgowy. Prowadnica napędzana była od silnika ciągnika za pomocą specjalnej przekładni. Była ona zdolna rozwinąć prędkość ok. 60 km/h, prowadząc wagony o masie do 60 000 kilogramów (60 ton).
Rekonstrukcja ciągnika gąsienicowego C7P
Autor – zdjęcia: Dawid Kalka
Warszawa, Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej
Podstawowe dane taktyczno-techniczne
-
Typ wozu – ciągnik artyleryjski, ewakuacyjny i saperski C7P
-
Producent wozu – Państwowe Zakłady Inżynierii w Warszawie
-
Masa własna pojazdu – 8000 kilogramów
-
Masa bojowa pojazdu – 8500 kilogramów
-
Wymiary konstrukcji:
-
Długość wozu – 4600 mm
-
Szerokość wozu – 2410 mm
-
Wysokość wozu – 2400 mm
-
Prześwit kadłuba – 380 mm
-
Zastosowany napęd – silnik wysokoprężny Suer CBLDb (oznaczenie polskie: P.Z.Inż. 235), 6-cylindrowy, górnozaworowy, chłodzony cieczą. Pojemność skokowa 8550 cm3, moc maksymalna 115 koni mechanicznych przy 1800 obrotach na minutę
-
Osiągi wozu:
-
Prędkość maksymalna – 26 kilometrów na godzinę
-
Zasięg wozu – na utwardzonych drogach do 150 kilometrów
-
Zużycie paliwa – 96-120 litrów na 100 kilometrów drogi
-
Zapas paliwa – 160 litrów
-
Pokonywanie przeszkód terenowych:
-
Wzniesienia – wznios do 36 stopni
-
Rowy/okopy – do szerokości 1800 milimetrów
-
Brodzenie – do głębokości 1000 milimetrów
-
Promień skrętu wozu – 2500 milimetrów
-
Uciąg na haku holowniczym – 5000 kilogramów
-
Załoga wozu – dwóch żołnierzy (kierowca-mechanik + dowódca), dodatkowo czterech dalszych (artylerzystów/saperów, czy załogi holowanego wozu)
C7P holujące elementy moździerza wz. 32 na defiladzie przed królem Rumunii Karolem II. Rok 1937
Użytkownicy ciągników C7P
Wojsko Polskie
Ciągnik C7P unieruchomiony podczas walk we wrześniu 1939 roku i zdobyty przez Niemców
Gąsienicowe ciągniki artyleryjskie C7P oficjalnie wprowadzono na wyposażenie Wojska Polskiego w dniu 12 czerwca 1934 roku. Podstawowym ich przeznaczeniem było holowanie artyleryjskich dział ciężkich. Zgodnie z zapotrzebowaniem złożonym przez Dowództwo Artylerii w sierpniu 1937 roku, w latach 1937–1942 artyleria miała otrzymać łącznie 250 egzemplarzy ciągników C7P. Pierwszym i głównym odbiorcą ciągników C7P był 1. Pułk Artylerii Najcięższej, gdzie wykorzystywano je do holowania elementów (wyprodukowanych w Czechosłowacji) ciężkich moździerzy polowych kalibru 220 wz. 32 oraz przyczep z amunicją dla nich. Ogółem w latach 1934–1937 polska artyleria otrzymała 108 ciągników – niemal wszystkie znalazły się w 1. Pułku Artylerii Najcięższej (99 egzemplarzy ciągników) lub ulokowane w składnicy wojskowej jako zapas mobilizacyjny dla tej jednostki. Ostatecznie zgodnie z zapotrzebowaniem złożonym przez Dowództwo Artylerii w sierpniu 1937 roku, do końca 1942 roku artyleria miała otrzymać łącznie 250 egzemplarzy artyleryjskich ciągników gąsienicowych C7P.
Drugim ważnym odbiorcą polskich ciągników gąsienicowych C7P były wojska pancerne, gdzie ciągniki miały być wykorzystywane do ewakuacji z pola bitwy uszkodzonych czołgów lekkich 7TP i Vickers E, a także do ich transportu na specjalnych przyczepach czteroosiowych. Etatowo każda kompania czołgów lekkich 7TP miała mieć na wyposażeniu po jednym ciągniku gąsienicowym C7P. Według spisu z lipca 1939 roku w jednostkach broni pancernej znajdowało się łącznie 18 egzemplarzy ciągników: 7 egzemplarzy znajdowało się w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej w Modlinie, dalszych 5 egzemplarzy znajdowało się w 2. Batalionie Pancernym, 4 wozy znajdowały się w 3. Batalionie Pancernym i ostatnie 2 ciągniki gąsienicowe C7P znajdowały się w 4. Batalionie Pancernym. W sierpniu 1939 roku z Centralnej Składnicy cztery ciągniki gąsienicowe C7P skierowano do mobilizowanego batalionu czołgów lekkich Renault R-35 (produkcji francuskiej), zaś kolejne trzy wozy skierowano do 5. Batalionu Pancernego.
Ciągnik prototypowy (być może C7P/II lub zbudowany nieco później C7P/III- patrz m.in. różnice w budowie dachu) podczas prób holowania ciężkich ładunków – prawdopodobnie przyczepy z lufą moździerza 220 mm
Ostatnim użytkownikiem ciągników gąsienicowych C7P byli polscy saperzy. Docelowy plan na 1940 rok zakładał, że wojska saperskie otrzymają łącznie 52 egzemplarzy ciągników gąsienicowych tego typu. Miałby być one używane m.in. zrywania torów i wykonywania innych prac sapersko-inżynieryjnych, a także po ustawieniu na specjalnej prowadnicy do przetaczania taboru kolejowego. W latach 1937–1938 saperom dostarczono tylko dwa ciągniki, trafiły one do Biura Badań Technicznych Saperów. Kolejne szesnaście ciągników dla saperów kolejowych Ministerstwo Komunikacji zamówiło w 1938 roku. Jednakże nie zdążono dostarczyć ich do odbiorcy przed wybuchem II Wojny Światowej 1 września 1939 roku (próby odbiorcze zakończono 30 sierpnia 1939 roku – i zapewne wozy te trafiły najpierw do Głównej Składnicy Broni Pancernych, a nie do mobilizowanych kompanii saperów kolejowych).
III Rzesza Niemiecka
Ciągnik artyleryjski C7P ciągnie przyczepę z lufą ciężkiego moździerza 220 mm wz. 32
Po ataku na Polskę, III Rzesza Niemiecka zdobyła pewną liczbę ciągników gąsienicowych C7P. Niemcy swój centralny punkt naprawy uszkodzonych czołgów lekkich 7TP i ciągników gąsienicowych C7P ulokowali w Tomaszowie Mazowieckim. Kierowano tam wszystkie wozy zostały holowane z polskich pobojowisk, a także zdobyte podzespoły i części wywiezione z fabryki P.Z.Inż. w Warszawie. Wyremontowane ciągniki, oznaczane jako C7P(p), wykorzystywane były potem przez niemieckie oddziały służby technicznej i gromadzenia zdobyczy wojennej do ściągania pozostawionego na polach bitew sprzętu ciężkiego, głównie czołgów (zarówno polskich, jak i niemieckich). Niektóre z ciągników C7P z zamontowanymi pługami w czasie zimy przęłomu 1939/1940 roku zostały wykorzystane do odśnieżania dróg w pewnych rejonach Generalnego Gubernatorstwa (m.in. droga Warszawa-Kraków). Późniejszy los tych pojazdów nie jest znany.
Związek Radziecki
„Felek” podczas prób jazd na prototypie prowadnicy szynowej z 1937 roku. Pojazd jeszcze z numerem 8393 (namalowanym na tylnej ściance lewej skrzynki narzędziowej) oraz w kamuflażu stosowanym w latach 1931-1937
Po agresji Związku Radzieckiego na Polskę w dniu 17 września 1939 roku pewną liczbę ciągników gąsienicowych typu C7P zdobyła też Armia Czerwona. W większości były to pojazdy najczęściej niekompletne i uszkodzone. Jednakże podjęto decyzję o remoncie zdobytych czołgów lekkich 7TP i ciągników gąsienicowych C7P, które najwyraźniej uznano za wartościowe. Remonty przeprowadzano m.in. w Bazie Remontowej Nr. 7 w Kijowie. W 1940 roku jeden egzemplarz ciągnika gąsienicowego C7P (pojazd o numerze 1153) poddano próbom przeprowadzonym na Naukowo-Badawczym Poligonie Broni Pancernej w Kubince. Potwierdzone informacje wskazują, że zarówno czołgów lekkich 7TP, jak i ciągników gąsienicowych C7P użyto podczas tzw. wojny niemiecko-radzieckiej (podczas walk w miesiącach: czerwcu i lipcu 1941 roku). Wozy te zostały zniszczone, a ich dokładna liczba nie jest poznana.
Odbudowywany egzemplarz ciągnika C7P
Ciężkie moździerze 220 mm wz. 32. Ciągnik artyleryjski C7P, który ciągnie przyczepę z lufą do moździerza 220mm wz.32. Na przyczepie siedzi dwóch artylerzystów uzbrojonych w karabiny Mauser 7,92 mm wz. 1898
Niewiele pozostało pamiątek po tym wozie, dlatego też aż byłem zachwycony widząc (wprawdzie jeszcze mocno niekompletny) pojazd, który jest powoli odbudowywany i znajduje się on w Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej na Czerniakowie w Warszawie. Jednym z zasług tutaj można skierować do Pana Grzegorza Klimczaka, który jest znany choćby z także znajdującego się w tutejszej placówce odbudowanego czołgu lekkiego 7TP, udało się także pozyskać wiele podzespołów do ciągnika gąsienicowego C7P. Pozwoliło to w 2012 roku na rozpoczęcie wstępnych prac rekonstrukcyjnych. Obecnie co widać na zdjęciach (lato 2024 roku) sam pojazd jest już w dużej części skompletowany, jednak dalsze, powolne prace trwają dalej.
Wiele swoich „pancernych projektów” Pan Grzegorz Klimczak realizuje przy wsparciu Fundacji Wojskowości Polskiej, której zarządu jest członkiem.
Bibliografia
-
Adam Jońca, Moździerz wielkiej mocy i ciągnik C7P – Wielki Leksykon Uzbrojenia: Wrzesień 1939, Wydawnictwo EDIPRESSE Polska S.A., Warszawa 2013 rok
-
Adam Jońca, Rajmund Szubański, Jan Tarczyński, Wrzesień 1939. Pojazdy Wojska Polskiego, Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, Warszawa 1990 rok
-
https://pl.wikipedia.org/wiki/C7P
-
https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:C7P